Witam, trenuje kolarstwo, kulturystyke i tajski boks a także biegam. Wczoraj po całym dniu zmeczony jak cholera wsiadłem na szosówkę i jeździłem dwie godziny na pełnym sprincie. Wrocilem do domu, wypilem szklanke soku [nie wiem co mnie podkusilo zeby nie pic izotnika] i poszedłem spać. Obudziłem sie o 6, pękała mi głowa, a także strasznie bolało mnie oko. Zmierzyłem temperature mialem 44.70. Napiłem sie zjadłem wzialem leki i izotonik i poszedłem spać dalej. Rano juz było w miarę okej.

co to moglo byc? zwykle przemeczenie i odwodnienie? Bylo to dosc dziwne