Witam, około 1,5 miesiąca temu uderzyłam się b.mocno w piszczel.(przesiliłam tez wtedy noge, staw był opuchnięty i zasiniony). W miejscu uderzenia powstał krwiak a potem guzek(2x4cm). Aktualnie miejsce uderzenia jest zasinione i trochę bolesne. Guzek jest ruchomy pod skórą i dość twardy. Obawiam się że krwiak mógł zwłóknieć. Dodam że nie zrobiłam nic, żeby krwiak mógł łatwiej się wchłonąć.Czy jest szansa że zmiana zniknie??Co to może być??I czy jest sens kupowania jakichkolwiek maści na bazie heparyny już po fakcie?? Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam