witam, sprawa dotyczy mojego 3-letniego synka. 3 tygodnie temu spadł z łóżka i uderzył się w policzek, miał małego siniaka, ale nic poza tym. Smarowałam mu to heparyną ale siniak nie schodził. mniej więcej od tygodnia zaczęłam wyczuwać mały guzek, siniak nadal jest(mniejszy ale jest). zaczęłam mu wcierać maść przeciwzapalną i trochę mu to masuję. podczas masażu guzek znika, jednak po kilku minutach od zakończenia znów się pojawia. Dodam, że od czasu pojawienia się guzka mały ma jakby dziurkę w policzku, a wcześniej jej nie miał. Proszę o poradę co mogę zrobić, ewentualnie do kogo się udać. Z góry dziękuję