Bardzo proszę o pomoc, czy ktoś zna taki przypadek że kobieta została zaszczepiona przeciw odrze,śwince i różyczce(MMR) w czasie ciąży? Czy urodziła zdrowe dziecko? Nie mogę znaleść żadnych konkretnych informacji na ten temat, lekarz też za wiele mi nie powiedział.... Ostatnią miesiączke miałam 02.08. poszłam 27.08 do lekarza, prosząc o badania kontrolne bo staram się o dziecko i chce sprawdzić czy wszystko jest ok, czy nie mam nadżerki itp.. Lekarz zrobił mi USG - ciąży nie stwierdził , zapisał kwas foliowy, zaszczepił i powiedział ze już możemy śmiało się starać. Zaczął spóźniać mi się okres, zrobiłam 06.09 test - wyszedł pozytywny. Zostałam zaszczepiona, nie wiedząc że jestem w ciąży, nie spodziewałam się że pierwszy miesiąc starań przyniesie już efekty... I szczerze powiem, że w momencie szczepień nie zdawałam sobie sprawy że szczepionka może być zagrożeniem dla potencjalnej ciąży,zaufałam lekarzowi, dopiero dowiedziałam się po fakcie od koleżanki że to żywy szczep itp... Ze powinnam po szczepionce 3 miesiące ( lub 1 miesiąc - różnie podają) nie zachodzić WOGÓLE w ciąże. (A lekarz po zaszczepieniu powiedział mi że możemy JUŻ zacząć się starać ) Jestem wystraszona, proszę dajcie znać jeśli znacie albo słyszeliście o takim przypadku. Pozdrawiam Ania