Witam.
Od około 8 miesięcy doświadczam różnych "nieprzyjemności" i nie wiem z czym je wiązać. Należą do nich:
- ból skóry (silny)
- ból stawów
- skrzypienie stawów (silne)
- strzelanie stawów (nieustanne)
- uczucie pulsowania w całym ciele, połączone z szumami w uszach, sennością (silne)
- szybka utrata masy ciała
- nieprzyjemny oddech jakieś dwie godziny po posiłku
- drżenia mięśni
- sztywnienie ciała
- ucisk w okolicy wątroby po posiłku

Zrobiłem USG jamy brzusznej - stwierdzono naczyniaka o średnicy 13 mm, na badaniu kontrolnym uznano że może to być zwłóknienie. Wszystko zaczęło się po zakończeniu intensywnej terapii farmakologicznej. Najbardziej zastanawiające jest to silne uczucie pulsacji, występuje ono jakby okresowo w godzinach: 14:00 +/- 1h, 17:00 +/- 1h, 01:00 +/- 2h i jest połączone z innymi dolegliwościami. Próby wątrobowe w normie, krew w normie, wyniki badań reumatycznych w normie.
Myślałem, że może to nerwica, ale objawy są jakby to powiedzieć "bardzo fizyczne": nieprzyjemny oddech, problemy z ruchowością stawów, utrata masy w szybkim tempie (ostatnio - w miesiąc 10 kg). Może to jakieś "przewlekłe zatrucie po lekowe" czy coś takiego. Nie ma chwili bym o tym wszystkim nie myślał tak bardzo mi to przeszkadza. Proszę o pomoc - jakieś sugestie.