Szanowni Państwo,
okulista przepisał mi okulary:
Prawe oko: sfera: -0,25
Lewe oko: sfera: -0,5; cylinder: -0,5, oś: 175st.
Do tej pory miałem problem głównie z widzeniem na dal. Z bliska, np. patrząc na komputer, czytając gazetę nie miałem problemów. Natomiast okulista zalecił mi noszenie tych okularów stale. Problem w tym, że - nosząc okulary od 3 dni - oczy bardzo mi się męczą. Widzę ostro, ale oczy mnie bolą. Z kolei po zdjęciu okularów widzę gorzej niż wtedy, kiedy ich jeszcze nie nosiłem.
Problem polega na tym,ze jak patrze na jedno oko (czy to lewe czy prawe) to jest OK,natomiast jak patrze na oba to czuje,ze jedno oko znacznie sie meczy. Okulista stwierdził, że problemy wynikają z tego, że słabsze oko jest rozleniwione i teraz zaczyna pracować. Ale jak długo to ma trwać bez poprawy?
Czy to zmęczenie może wynikać z faktu, że jedno szkło jest cylindryczne? Najciekawsze jest jednak to, że bardziej męczy się to oko, które ma zwykłe szkło i słabszą moc (-0,25).
O wiele lepiej nosi mi się okulary na wolnym powietrzu czy w samochodzie. Lepiej jest też wieczorami. Oczy natomiast zaczynają boleć w pomieszczeniach, gdzie muszę patrzeć na obiekty o wiele bliższe (np. na komputer), a także przy pełnym nasłonecznieniu.
Czy zatem nosić te okulary czy nie? Jeśli nosić, to cały dzień aż przestaną się męczyć oczy, codziennie nieco dłużej?
Jak długo się przyzwyczajać? Czy od razu wrócić do okulisty?