witam! od dwoch dni zauwazylem ze z moimi genitaliami jest cos nie tak.. rano jak wstalem nie moglem zdjac napletka z trzona gdyz tak jakby sie skurczyl... po kilku probach udalo mi sie .ale to nie jest problem bo nie moglem sciagnac prawdopodobnie dlatego iż schodzil naskorek i sie troszke pokleilo... zauważyłem także małe pęknięcie, które pewnie powstało w momencie jak próbowałem ściągnąć napletek. wszystko to pojawiło się po 4 dniowym wyjeździe na którym(wstyd się przyznać) nie za bardzo dbałem o higienę.. pomyślałem że to mogło być jakies odpażenie bądź zakarzenie, lub inne badziewie i w tym celu zastosowałem lek na tego typu dolegliwości tj. octenisept. na noc smaruję tez kremem nivea żeby ten naskórek tak się nie wysuszał. mógłbym prosić o jakąś fachową poradę co mógłbym z tym zrobić? póki co stosować chciałem to co stosuję, nie wiem tylko czy robię dobrze, jeśli nic się nie poprawi będę się musiał w sobie spiąć i przejść się do lekarza ze swoim interesem ale póki co wolał bym tego uniknąć i spróbować samemu. pozdrawiam!