Witam. Od prawie 2 tygodni mam problem z samopoczuciem. Zaczęło się od braku apetytu, mdłości, strasznego zmęczenia i dużej ilości snu. Problemy z sennością zmniejszyły się jednak nasiliły się problemy z jedzeniem. Nie mogę zjeść dosłownie nic co było to tej pory dla mnie normą w posiłkach. Czegokolwiek bym nie wzięła do ust od razu lecę do toalety, tak jakby przeleciało to przeze mnie dosłownie w minute. Poza tym cały czas jest mi niedobrze. Przez ostatni tydzień dziennie jem jeden góra dwa posiłki i to takie na prawdę ubogie, tylko po to żeby cokolwiek zjeść. Miałam parę takich dni że praktycznie nic nie pijąc i nie jedząc w ciągu dnia miałam strasznie wzmożone oddawanie moczu. z początku myślałam, że mogę być w ciąży jednak teraz sama nie wiem. To wszystko zaczyna być dziwne. Co może być u mnie przyczyną takiego samopoczucia?