Witam.
Mam pewien problem, zacznę od początku. Rok temu (rowniez po roku) odstawilam tabletki antykoncepcyjne, co spowodowalo u mnie jednorazową depresję (tzn trwala ona ok 3 tygodnie - mysli samobojcze, nerwica, stany lękowe, nie wychodzilam z domu, nie jadlam, nic mi sie nie chcialo). Skończyla się ona mniej wiecej z okresem. Miesiac temu postanowilam wrocic do tabletek. Zazylam 8 z blistra i odstawilam z tego samego powodu - złe samopoczucie wrócilo. Po przerwaniu po ok tygodniu samopoczucie wrocilo do normy, ale teraz znowu mam stany lękowe, kołatanie serca, boli mnie żołądek i chce mi się wymiotować. Wnioskuję, że może to przed okresem. Moje pytanie - Czy biorąc tylko 8 tabletek nabawiłam się takich stanów na stałe, czy hormony wrócą same do normy?