Witam,
Od dwóch tygodni bardzo pobolewał mnie brzuch w prawym podżebrzu, ściślej tak w górnej prawej ćwiartce brzucha. Zrobiłam sporo badania, na początku myślałam, że to woreczek, wątroba albo trzustka. Dr powiedział, że to jest jelito drażliwe, które położone jest blisko żołądka z prawej strony. Naturalnie uwierzyłam mu, ale mimo wszytko taki kłujący ciągły ból... wydało mi się nie do pomyślenia, że to słynne jelito drażliwe może tak boleć, że czasami budziłam się w nocy?!? Moja mama to ma i raczej w tych miejscach nie miała takich bóli.
Na wszelki wypadek postanowiłam poprosić o pomoc w interpretacji wyników:
USG x 2
Wątroba nie powiększona, echo jednorodne, PŻW,ŻW, nieposzerzone, ściana pęcherzyka żółciowego drobne hyperechogeniczne struktury śr 4mm- prawdopodobnie polipy cholesterolowe. Trzustka śledziona i obie nerki prawidłowe. Aorta brzuszna nieposzerzona.

Badanie krwi:
Wiekszosć rzeczy mam w normie wiec podam tylo to co nie jest:
NEU 72,6 norm 45,00-70,00
LYM 24,1 norm 25,00-45,00
płytki krwi 226 norm 130-400

bilirubina całkowita 2,36 norm 00-1,00

bilirubina całkowita 1,6 norm 00-1,00 (bilirubina w tygodniowym odstępie- aktualniejsza)
bilirubina bezośrednia 0,5 norm 00- 0,2
(Dr powiedział o zespole Gilberta z tym, że w internecie przeczytałam, iż w zespole Gilberta podwyższona jest tylko bilirubina wolna a nie sprężona?)

Lipaza 39 norm 13-60
Amylaza całkowita 86 norm 28-100
amylaza całkowita w moczu 301 norm 0-460
AST 14 norm 5-31
ALT 18 norm 5-31
ggtp 17,1 norm 5-39
fotofaza zasadowa 64 norm 0-105

Proszę o interpretacje i z góry dziękuję.