Witam jakieś 4 lata temu ( teraz mam 20 ) wymacałem sobie małe guzki i żylaki na lewym jądrze, więc udałem się do lekarza zrobili usg i stwierdzili że mam zespół dziadka do orzechów i żylaki powrózka nasiennego, wtedy też nic mi nie zalecili mówiąc że narazie nic nie trzeba robić i do kontroli za rok, ale tak zeszło ze 4 lata juz zleciało. Ale mam pracę co trzeba podnosić cięższe rzeczy, plus jeszcze zacząłem ćwiczenia na siłowni i nie mogę wytrzymać bo jak tak podźwigam to odrazu mnie boli to jądro -żylaki i w pół. Tylko chciałem się was właśnie doradzić jak wygląda leczenie tego, jak jakiś zabieg to czy jest to jakiś lekki, na czym on w ogóle polega, i ile później trzeba dochodzić do siebie ??