Temat: Zbyt częste wybróżnainie bardzo proszę o pomoc

Witam. Tak od 2,3 miesięcy mam problem ze zbyt częstym wypróżnianiem (od 3 do 5 razy dziennie), najbardziej nasila się w godzinach porannych, choć zdarza się czasami też i wieczorem. Stolec jest albo rzadszy niż powinien być albo normalny, bóle brzucha występują rzadko, uczucie wypróżnienia zazwyczaj nie jest pełne, a samo wypróżnianie jest w miare którtkie z tym że jest częste. Byłem z tym już u dwóch lekarzy, obaj stwierdzili że to zespół jelita drażliwego, dali mi jakieś tabletki ( Duspatalin retard, zyfurax, tasectan), które mi nie pomogły za bardzo, więc postanowiłem się leczyć sam i kupiłem w aptece lek DEBUTIR i już po 2 dniach zobaczyłem różnice....tylko że tym razem tak zatwardziło mi wszystko na amen że przez 2 dni prawie się nic nie wypróżniłem, a gdy się już wypróżnilem to stolec był twardy i ciemny (niewiem czy tak powinno być). Moje pytanie brzmi czy rzeczywiscie jest to zespół jelita drażliwego czy może być to coś innego ??? Jak się leczyć ? Dlaczego Debutir tak na mnie działa ?? Proszę o odpowiedź choć na jedno z moich pytań, bardzo proszę (dodam jeszcze że w międzyczasie piłem ziółka uspakajające na stres,nerwy itp bo myślałem że to może od tego, ale zbyt dużo to one mi nie pomagały).

Dodam że mam 18 lat, waga w normie

Jedna tabletka loperamidu (2mg), nie więcej.

Jak po paru dniach nie ustąpi to do gastroenterologa (gastrologa).

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

Napisal nnn123

Jedna tabletka loperamidu (2mg), nie więcej.

Jak po paru dniach nie ustąpi to do gastroenterologa (gastrologa).

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

Dziękuję za odpowiedź Mam jeszcze jedno pytanie, czyli mogę spróbować brać 2mg loperamidu dziennie ?? Jakie ma właśćiwośći które mogą mi pomóc a czego inne leki nie miały ?? Proszę o odpowiedź

Tfu, miałem napisać laremid a nie loperamid (laremid to lek co zawiera loperamid).

jeśli to stan zapalny (bakteria) to laremid (zbyt dużo i zbyt często) może zaszkodzić (biegunka przyśpiesza leczenie). Przy ZJD duże znaczenie ma dieta (to jest sprawa indywidualna). Ale ZJD nie powinno się diagnozować wyłącznie po objawach. Możesz spróbować no-spę (jak nic nie da albo zaszkodzi to ją sobie daruj) i raz dziennie tradycyjną wit c (200mg raz dziennie po posiłku - NIE WIĘCEJ), możesz też spytać w aptece o środki antyseptyczne na jelita bez recepty. Jak nie miałeś kolonoskopii to powinieneś dostać antybiotyk. Uzupełniaj płyny i elektrolity (potas, magnez - np. pomidory, ziemniaki).

Napisz czy stolec jest czarny (czarny-czarny a nie brązowo-czarny), żółtawy czy normalny. Oraz czy widać śluz lub krew. Możesz kupić w aptece test na krew utajoną lub zanieść próbkę do labolatorium (tam gdzie oddajesz krew czy mocz) w małym plastikowym opakowaniu (dużego lub brudnego Ci nie przyjmą).

Jak to nic nie da, to badanie endoskopowe jelit tzn. kolonoskopia (jest to bolesne choć nie tak jak piszą i tylko podczas zabiegu - boli wtedy brzuch a nie odbyt bo pompują Ci powietrze).

Napisz jak Ci poszło (leczenie ).

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

Dziękuję za odpowiedź oraz zainteresowanie Otóż zazwyczaj nie mam typowych biegunek, stolec jest minimalnie rzadszy niż powinien być, rzadko zdarzają mi się typowe wodniste biegunki, kolor jest normalny, krwi nigdy nie było, gdy biorę DEBUTIR wtedy stolec jest twardy i ciemny (prawie czarny) ale tylko wtedy gdy biorę ten lek, ale wtedy ten lek ja już mówiłem zatwardza mi wszystko chyba nawet za mocno gdyż rzadko kiedy da się wypróżnić. To raczej stan zapalny nie jest bo już to mam od 3 miesięcy, no chyba że stan zapalny może tak długo trwać, być może jakaś bakteria lub brak bakterii, trudno mi powiedzieć, mam już to od ponad 3 miesięcy więc troche to uciążliwe. Brałem nospe ale nie pomagała za bardzo (tylko chwilowo) , witamine C biore codziennie . Niewiem czy to coś ci podpowie, ale ponad rok temu chorowałem na nieżyt jelit, ale trwało to tydzień i przeszło, wtedy miałem ostre biegunki przez tydzień, być może coś mi "wypukało" wtedy z organizmu i teraz są tego objawy, sam już niewiem Jak już mówiłem nie są to typowe biegunki wodniste, zazwyczaj jest to rzadszy stolec, tylko że zbyt często gdyż tak ok od 3 do 5 razy dziennie z największym nasileniem rano

Jak po Debutirze nie ma bólu nadbrzusza czy innych objawów to nie przejmowałbym się ciemnym ale nie czarnym stolcem.

Miałeś jakieś badania? P-ANCA, C-ANCA, anty-ASCA, ANA, kolonoskopia, gastroskopia? Antybiotyki? Xifaxan? Jak tak to napisz co i jakie wyniki. Podaj normy laboratoryjne jak są (są różne w różnych lab. i mogą się zmienić w czasie).

To że rano najbardziej to najprawdopodobniej skutek fizjologicznego odruchu żołądkowo-kątowego. Więc nie ma to istotnego znaczenia.

W tym momencie możesz wypróbować loperamid jednorazowo, ewentualnie drugi raz zaraz po biegunkowej defekacji (+ niewielkie nawodnienie). Czasem jest poprawa w ciągu nawet paru dni. Teoretyczne loperamid działa objawowo a nie leczniczo - ale to tylko teoria. Przy (większej) infekcji powinno się go unikać lub brać bardzo rzadko.

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

PS. Według mej skromnej i słabo sprawdzonej hipotezy możesz też spróbować zjeść na raz (ale nie w jednym połyku ) 100-150g suszonej żurawiny oraz szklankę średnio mocnej i słabo posłodzonej herbaty. W najgorszym przypadku Ci nie zaszkodzi.

Jak pomoże to miło by było jakbyś o tym napisał.

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

ok, tylko tą suszoną żurawinę to gdzie mogę kupić, w aptece ? I jeszcze jedno bo nie zrozumiałem, po zjedzeniu tej żurawiny to mam wypić po szklance herbaty słabej średniej i mocno słodzonej, czyli chodziło tu o 3 szklanki herbaty ??? Jakie są efekty tego (odbudowuję coś, przeczyszcza) ????

Heh. chodziło mi o średnio mocno parzoną (2-3 minuty) i słabo posłodzoną (1/2 lub jedna łyżeczka cukru - sacharozy). Może też być gorzka - decyzja należy do Ciebie.

Żurawina zawiera przede wszystkim sporo minerałów w dość dobrych proporcjach i działa nieco antyseptycznie oraz diuretycznie (moczopędnie) choć nie ma przy tym praktycznie odwodnienia. Generalnie stosuje się ją przy zapaleniach dróg moczowych, piasku/kamieniach nerkowych oraz w ich profilaktyce. Osobiście jestem zwolennikiem wersji suszonej ze sklepu. Co prawda są tabletki z żurawiny w aptekach ale ich nie sprawdzałem na sobie ani na innych.

Jeśli biegunka nie ustąpi / nie zmniejszy się to w ten sposób uzupełnisz to co się najbardziej traci podczas biegunki czyli wodę i minerały - a to powoduje gorszą pracę układu nerwowego, serca i naczyń (zwłaszcza hipokalemia - czyli niedobór potasu).

Dobrze że dopytujesz. Prawie wypiłeś cukier z herbatą zamiast na odwrót No i warto wiedzieć co i jak działa. Czasem taka wiedza pozwala nawet uratować życie.

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

I jeszcze jedno, bo sam nie wiem czy do końca można nazwać to biegunką bo jeżeli stolec jest rzadszy niż powinien być ale nie jest wodnisty to raczej organizm nie powinien się odwodnić. Jutro kupie Laremid i zobacze czy na mnie zadziała, bo jak już mówiłem zażywałem wiele leków i mało który mi pomagał (prócz debutira), mam nadzieje żę Laremid mnie wyleczy Jeśli wszystkie sposoby nie pomogą wtedy trzeba będzie zrobić badania (oby tak nie było). Sam do końca już nie wiem czy ja mam problemy ze zbyt częstą biegunką czy ze zbyt częstym wypróżnaniem się rano, oby mi to jak najszybciej minęło bo już ta sytuacja mnie troche przygnębia

Loperamid zmniejsza perystaltykę (czyli więc działa teoretycznie wyłącznie objawowo, z mojego doświadczenia często wylecza - podręcznikowo to niemożliwe...) więc powinno zmniejszyć biegunkę. Jak po jakimś krótkim czasie (parę dni) nie będzie poprawy to jest ryzyko że to infekcja a wtedy hamowanie biegunki (perystaltyki) może wręcz przyśpieszyć rozwój choroby (rozszerzyć infekcję...). Jak to nie infekcja tylko coś innego to laremid nie powinien wywoływać najmniejszych skutków ubocznych a wtedy możesz go brać codziennie (maksymalnie tyle ile wizyt w toalecie najlepiej po - innego limitu nie ma - teoretycznie pierwsza dawka może wynosić dwie tabletki 2mg ale odradzam).

W razie czego możesz jeszcze wypróbować multiwitaminy-multiminerały (broń boże nie przedawkuj, nawet trochę). Czasem niedobór lub nadmiar może wywołać różne dolegliwości. Mało tego przedawkowanie lub niedobór może wynikać z innych przyczyn niż dieta (schorzenie np. genetyczne, maści i mnóstwo innych rzeczy). Apropo, miałeś badania podstawowe (morfologia, ob etc)?

PS. Nie bierz tego profilaktycznie a tym bardziej przy zatwardzeniu - wtedy bezpieczny loperamid staje się niebezpieczny (tak jak mawiają w nudnych reklamach lekarstw w mediach).

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

Hmm. zapomniałem dodać że nerwica czasem może tak się objawić (somatycznie jak mawiają podręczniki) i nie ma gwarancji że środki uspokajające pomogą nawet w miesiąc. Ale to co poprawia humor może działać lepiej niż pigułki (te na nerwy). W każdym razie najlepiej by było dla Ciebie gdyby to była właśnie nerwica albo bakteria, ewentualnie ZJD (to raczej się ma do końca życia, ale jak wspomniałem dieta i unikanie stresu pomaga a przynajmniej powinno jeśli to rzeczywiście ZJD). Inne możliwości są mniej ciekawe i wątpię aby Ciebie dotyczyły - nie masz krwi w stolcu - ale też nie robiłeś testu na krew utajoną o którym wspominałem (nie jest to wielki koszt).

Daj znać jak będą jakieś postępy.

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

Piłem troche ziółek na nerwice, brałem tabletki (nawet atydepresyjne, mimo iż nie mam depresji), bo też myślałem że przez nerwy, ale to mi się za bardzo nie zgadza, bo wydaje mi się że nie mam problemów z nerwami. Mam takie pytanie, czy istnieje możliwość że może być to spowodowane dojrzewaniem, bądź jakimiś hormonami ? Czy istnieje taka możlwość że mój metabolizm trochę "przyśpieszył" czy raczej nie ?? Dodam że mam 18 lat więc nie wiem czy to nie za późno jak na dojrzewanie

W tym wieku może występować jeszcze dojrzewanie, ale tak długa biegunka to nie dojrzewanie tylko czynnik patologiczny.

BTW. nie masz stanu podgorączkowego? Jakieś choroby jelit w rodzinie? Laremid coś pomógł?

Z hormonami to najprędzej tarczyca albo zespół addisona ale wtedy byś miał inne objawy.

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

Właśnie dzisiaj koło 16 zażyłem Laremid, zobacze czy coś pomoże, będe to w stanie stwierdzić jutro Tylko niewiem dokładnie jak ten laremid dawkować, bo myślałem nad tym aby wziąć po południu (tak jak wziąłem już) i jak będe szedł spać, lub rano, gdyż ta biegunka najbardziej nasila się rano i tak do południa. Dodam jeszcze że czasami słyszę rano jakieś dziwne burczenie w brzuchu , tak jakby w jelitach. Boje się że to ZJD, a syłszłem że z tym trzeba żyć ja już mam tak od 3 miesięcy i żadnej poprawy nie ma Powiem tak, jak twoje rady dadzą jakiś efekt to osobiście cie znajde i postawie flaszke

O dawkowaniu loperamidu już pisałem, pierwszą (lub ew. pierwsze dwie) weź kiedykolwiek w trakcie biegunki, następne po każdym oddaniu biegunkowego stolca (nie musi być płynny) - nawet jak 50 razy to 50 tabletek. Ale profilaktycznie czy przy zatwardzeniu go nie bierz. Jeśli biegunka jest bakteryjna to hamowanie jej tym może zaszkodzić - o tym też wspominałem i na jakiej zasadzie.

Jak masz wzdęcia to możesz też na to coś kupić, ale wcześniej przeczytaj ulotkę - choć z loperamidem nie powinno być interakcji.

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

Po Lamirydzie nieco lapiej, byłem raz rano i raz po południu, także mniej razy niż zwykle Byłem też ponownie u lekarza rodzinnego tak z ciekawości, dał mi jakieś skierowanie (do chirurga,gastrologa), i powiedział żebym spróbował jeszcze zażywać Duspatalin retard to może mi pomoże

Spróbuj też probiotyków typu acidolac, multilac. Działają regulująco na pracę żołądka, szybciej biegunka przechodzi

Na probiotykach osobiście się przejechałem podczas stosowania antybiotyków. Stary dobry jogurt naturalny zawsze dawał radę.

BTW. od kiedy probiotyki mają coś wspólnego z żołądkiem?

Dodam że dodatkowo że lekarz przepisał mi Enteromax (ale też jakoś szczególnie nie pomaga). Dzisiaj i wczoraj brałem tan Dupatalin retard no ale dalej nie widze efektu ! Rano gdy miałem biegunkę wziąłem Laremid i do teraz jest spokój, z tym że lekarz mówi że Laremid mi nie pomoże mi na dłużej tylko chwilowo, gdyż jak on to powiedział "zatrzymuje prace jelit", ten mój lekarz rodzinny sam juz chyba nie wie co robić

Jak pisałem, jogurt naturalny a nie probiotyki.

O loperamidzie chyba pisałem jak działa i jak go stosować.

Wizyta u gastroenterologa (skierowanie) i badania a nie u internisty.

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

Zamierzam zrobić kolonoskopie, już wiem nawet gdzie, tylko oni mówią ze podczas zabiegu nie będą mnie usypiać tylko podadzą "głupiego jasia", wiem że to jakaś substancja psychoaktywna, tylko mam pytanie czy podczas zabiegu nie będe czuł bólu ? Czy ten "głupi jaś" pomoże mi nie odczuwać bólu ?? O i jeszcze jedno, odziwno ten Dupatalin retard zaczął działać, albo ten Laremid mnie wyleczył (choć brałem go ostatnio przedwczoraj) to rano odziwo nie mam już biegunek, zaś wydaje mi się że wieczorami mam coś w rodzaju zaprać, gdyż czuję jak chce mi się wypróżniać zaś nie mogę za bardzo, i jeszcz brzuch mnie dosyć wtedy boli (cały brzuch, a najbardziej z lewej strony).

Głupi jaś to niemal na pewno podtlenek azotu. Znieczula z góry na dół. A efekt uboczny to zwykle śmiechawa. Nie ma po tym trwałych efektów ubocznych.

pl.wikipedia.org/wiki/Tlenek_diazotu

Teraz bym polecał jedno nieduże jabłko i nie pić płynów przez jakąś godzinę po jabłku. I optymalnie zdrowa dieta (od czasu do czasu warzywa i owoce).

[Zaznaczam iż nie jestem lekarzem a niniejszy post jest moją prywatną opinią którą ustawowo można potłuc o kant d...]

powodzenia z tym jogurtem, żeby dostarczyć sensowną ilość bakterii probiotycznych musiałbyś dziennie zjeść 1l jogurtu, już lepiej kiszoną kapustę jeść

Ta... ładujmy bez powodu (np. antybiotyki) tonę bakterii dziennie.

Mam już umówioną kolonoskopie, tylko mam pytanie gdyż lekarz kazał mi się wstawić do szpitala dzień wcześniej aby podać mi jakieś tabletki (czy coś podobnego) po którym będzie mnie przeczyszczało (chyba po to abym miał czyste jelito), mam pytanie jakie to mogą być tabletki i na czym polega to przeczyszczenie ? Czy na tym że będe przez cały dzień co chwilka chodził to toalety ??

No lekarze jak tam zaglądają to nie po to żeby oglądać czyjeś strawione jedzenie... tylko ściany jelit.

Pozazdrościć - ja swego czasu (kilka lat temu) miałem inną z tych kilku procedur. 3 dni bez jakiegokolwiek jedzenia i proszek do rozpuszczania. 2h nic a tu nagle.... do klopa zdążyłem

Apropo mówili coś o "diecie" przed badaniem? Jak nie to chociaż się ograniczyć na kilka dni przed.

Nie wiem jak to wygląda w przypadku procedury jednodniowej ale po moim doświadczeniu polecam wziąć jakąś książkę albo laptopa w wiadome miejsce.

BTW. ja tam miałem bez znieczulenia i żyję.

Hmmm szybko Ci się udało załatwić to badanie.

Lekarz mówił że już 2 dni przed kolonoskopią mam prawie nic nie jeść tylko pić i ewentualnie ryż jeść.