W nocy z poniedziałku na wtorek wzięłam arthrotec żeby wywołać poronienie. Moim zdaniem wszystko się udało i oczyściło. W środę wróciłam do pracy, gdyż nie miałam możliwości odpoczynku (pracuję fizycznie, dość ciężko).
Wszystko było w porządku, nic mnie nie bolało, nie było temperatury. Dziś w ciągu dnia zaczął mnie boleć brzuch, dokładnie podbrzusze i to dość mocno. Dwie noce nie spałam, dziś przespałam się jakieś 3 godziny, trochę wypiłam... Czy ten ból jest normalny po wywołaniu poronienia ? Czy to może być po prostu przeciążenie organizmu czy coś poważniejszego ? Czy muszę się zgłosić do szpitala ? Jeśli tak, to gdzie polecacie (oczywiście bez płacenia bo na szpital mnie nie stać)