Witam, ostatnio odbyłam stosunek z chłopakiem wieczór oraz rano, dosyć mocny. Rzecz w tym, że wracając z rana do domu tramwajem poczułam nagle ból podbrzusza (tak jakby stosunek był za głęboki), oblały mnie zimne poty, zrobiło mi się słabo...musiałam wysiąść i zaczerpnąć powietrza, dopiero wtedy się mi poprawiło. Czy ten incydent może mieć jakiś związek ze stosunkiem?