-
Nowy użytkownik
Zaśniad groniasty
Witam,
w 8 tygodniu ciąży, podczas badania USG stwierdzono, ze jest brak serca zarodka. Trafiłam do szpitala na zabieg łyżeczkowania. Po zabiegu bhcg wyniosło 20.000 ml/U/ml. Na dzień następny bhcg spadło do 8000. Dwa tygodnie później odebrałam wynik badania patomorfologicznego : "1.2. Residua ovi in molam hydatidosam incompletam vertens". Tego dnia bhcg wyniosła 64,98. Kazano zgłosić się do lekarza ginekologa. Tak zrobiłam, co tydzień kontroluję również bhcg. Cały czas spada. Sześć tygodni po zabiegu wynosiło 2,95. Miesiączkę dostałam równy miesiąc po zabiegu, była normalna. LEkarka poza USG nie wykonała mi żadnych dodatkowych badań, np. rtg klatki piersiowej. Czy tak ma być? Moje pytanie dotyczy kwestii starania się o kolejną ciążę. Mam 29 lat to było nasze pierwsze dziecko. Bardzo nam zależy aby jak najszybciej zostać rodzicami. Chcemy mieć więcej dzieci a czas nie działa na naszą korzyść. Czy czas do kolejnej ciąży liczy się od daty zabiegu czy spadku bhcg do zera, a może już możemy odliczać ten czas? Czy np w maju możemy już podjąć kolejne próby? Bardzo nam na tym zależy!!! Z góry dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam
-
RTG klatki po poronieniu ? A w jakim celu ? Z reguły należy odczekać trzy miesiące, ale to są kwestie indywidualne i należy zapytać lekarza prowadzącego.
-
Nowy użytkownik
Chyba nie doczytales ze w rozpoznaniu mialam mola ... Czyli zasniad ....
-
Wszystko zależy od rodzaju zaśniadu (badanie histopatologiczne), niektórzy lekarze zalecają przerwę 3 miesiące, 6 miesięcy a niektórzy rok, to zależy od rodzaju choroby, bo czasem historia może się powtórzyć. To poważna sprawa i lepiej o tym rozmawiać ze swoim lekarzem.
-
Nowy użytkownik
Właśnie dziwna sprawa. Moja lekarka stwierdziła, że tak naprawdę w opisie hist. mam vertens, czyli dopiero jakby przechodziło w zaśńiad częściowy, tak mi wytłumaczyła i że patolog napisał molam na wyrost, żeby dmuchać na zimne. Ale pomimo tego kazała czekać pół roku i to nie od zabiegu tylko od bety poniżej 5, czyli miesiąc po zabiegu. Ale skonsultowałąm się też z drugim lekarzem, ponoć dobry specjalista, który pozwolił rozpocząć starania trzy miesiące po zabiegu! I nie wiem kto ma rację.....
-
Lepiej jednak odczekać pół roku, wykonać cytologię i jeśli będzie ok to działać. To jest zbyt poważna sprawa, aby się spieszyć.
LinkBacks Enabled by
vBSEO