Witam, ćwiczę 4 lata na siłowni, miałem kiedyś naciągniętą pachwinę, objawem był jedynie ból przez kilka dni. W poprzednią sobotę robiłem intensywny trening, kolejny raz ćwiczenie "martwy ciąg". W niedziele zebrało mi się w podbrzuszu powietrze i utrzymuje się już tydzień. Lekarz rodzinny + 2 chirurgów wykluczyło przepuklinę brzuszną i pachwinową, krew i mocz ok, brak stanu zapalnego. Pachwina lekko bolała, już jest ok, ale nadal zapowietrzony strasznie brzuch, w sumie podbrusze, brak skurczy. Stolec ok, nie mam też gazów jak przy typowych wzdęciach. Nie pomaga espumissan, debridat, spasmolina...wydaje się, jakby żołądek nie miał z tym nic wspólnego. Obecnie nie mam bóli, ale ciągle zapowietrzone podbrzusze od tygodnia. Co to może być? jak się tego pozbyć? USG brzucha nie zostało wykonane ze względu właśnie na silnie zapowietrzony dół brzucha. Możliwe, że naciągnięcie pachwiny/mięśnie podbrzusza wytworzyło takie powietrze? Z góry dziękuję za pomoc