Witam,
w niedzielę leciałam samolotem z drobnym przeziębieniem. Podczas lądowania ucho zaczęło mnie boleć i do dzisiaj czuję, jakby było zatkane, nie boli, słyszę na nie, ale to dziwne uczucie zatkanie... Byłam u laryngologa, który stwierdził zapalenie. Dostałam antybiotyk. Czy ponowny lot samolotem w czwartek jest dla mnie bardzo niebezpieczny? Czy jest możliwość, aby jakoś to ucho "odetkać", bo uczucie nie jest najprzyjemniejsze?