Witam, od 7 lat leczę się na tę dolegliwość, przeszedłem wszystko od domowych sposobów do antybiotyków. Przez 6 lat miałem istny rój na głowie, wlosy miałem długości 5 cm to nie było tego dla osób trzecich widać. Z 5 lat temu ogoliłem głowe to tylko pogorszyłem stan, natomiast w zeszłym roku jeszcze raz ją ogoliłem i wyszedłem na słoneczko, w ciągu kilku dni skóra głowy mi się zaleczyła, coś tam raz poraz wyskoczyło ale w porównaniu z tym syfem co miałem przez tyle lat to byłem szczęśliwy. W październiku wyjechalem do ciepłych krajów (skóra czysta w 99.99%) i wróciłem w lutym, zimno, brak słońca i pryszcze na głowie powróciły...
I moje pytanko brzmi czy mogę sobie kupić jakąś lampę do naświetlania skóry głowy w domu, albo, no nie wiem czy ma przypominać promieniowanie słoneczne czy jakąś antybakteryjną... Nie wiem w którym kierunku mam się teraz pokierować
Proszę o pomoc i dziękuję za odpowiedź
Edytuj Post
