Mam pewien problem. Od ponad pół roku noszę soczewki kontaktowe. Po pierwszej wizycie u optymetrysty pierwszy komplet soczewek dostałam gratis, a kolejne 2 komplety zamówiłam u niego w salonie. Miałam zapisane wszystkie parametry i następne zamawiałam już przez internet, tyle że była to inna firma (znana i polecana przez wielu użytkowników soczewek). Kiedy kilka tygodni temu byłam na wizycie kontrolnej, pan doktor powiedział, że absolutnie nie mogę nosić tych soczewek bo nie są dopasowane rozmiarowo (rozmiar dokładnie taki, jaki sam mi zapisał na początku) a wręcz "dostrzega w oku martwe tkanki rogówki". Czy jest to możliwe? I co to w ogóle znaczy? A może po prostu był nie zadowolony, że nie zaopatruję się w jego salonie? Może warto jeszcze dodać, że soczewki "przepisane" przez pana doktora są co najmniej 2 razy droższe od większości firm (podobno jakaś super nowość na rynku). Liczę na pomoc i z góry dziękuję.