Witam,
Opisze mój problem w miarę szczegółowo.
Po wakacjach rok temu, poznałem dziewczynę (miałem 15 lat), poszedłem z nią do łóżka, jednak nie osiągnąłem erekcji. Jakoś się tym nie przejąłem, zwaliłem winę na stres, który był na prawdę duży.
Kolejne 3-4 razy było to samo... W końcu pomyślałem, że coś jest nie tak. Usiadłem, zacząłem myśleć... Przy pornografii i masturbacji nie miałem problemów ze wzwodem, a z dziewczyną miałem.
Poszukałem w internecie, dowiedziałem się, że oglądanie pornografii w tak dużej ilości może powodować problemy. Wszystkie symptomy się zgadzały, zaprzestałem ogladania, był to dla mnie trudny okres, wręcz walki z samym sobą. Co do erekcji, w miarę sie ogarnęła, (co prawda nigdy nie próbowałem sexu), ale do peetingu, seksu oralnego itp. nie było większych problemów. Jedyny problem jaki był, to mniejsze libido, niż miałem kiedyś, ale cóż, starosć nie radość .
Mogę dodać, że na początku miałem też problem z osiagnięciem orgazmu z dziewczyną, potrafiliśmy się "bawić" około 1,5h i nic. Ale to chyba było od przyzwyczajenie od masturbacji. Co po ok. 3-4 tyg. się uregulowało.
Teraz z dziewczyną już nie jestem, moje libido nie wróciło. Pornografii nie oglądałem już 4-5 miesięcy. Masturbacja - jak najrzadziej, średnio raz na 2-3 tyg, ale jak będe mieć partnerkę, to to wyeliminuje.
Z dziewczyną byłem rok, obecnie za niedługo mam 17 lat.
Nie czuje się na siłach, aby teraz pójść z jakąś dziewczyną do łóżka, libido jest niskie - prawie wcale nie chce mi się uprawiać sexu. Poranne wzwody są sporadycznie, ale też bardzo rzadko. Dodam, ze kiedyś nie było z tym problemów.
Co do mojego trybu życia - dużo sportu, siłownia, czasem basen, siatkówka. W miare zdrowa żywność.
Nadwagi lub niedowagi nie mam, Cukrzycy nie mam, cisnienie 132/84 (średnio), stan fizyczny bardzo dobry. Co do hormonów to testosteron - w normie inne hormony też, jedyne czego mam za dużo to estrogenu (ale nie wiele za dużo), przez co mam lekką ginekomastię, ale lekarz powiedział, że to przejdzie jak skończe dojrzewać. Nie palę, nie biorę używek, pije średnio raz na 2-3 miesiące.
Na prawdę, dzięki odstawieniu pornografii i zaprzestaniu masturbacji, dużo się zmieniło, na dobre, wiec nie wrócę do tego wszystkiego. Co może być przyczyną osłabionego libido i zaburzeń erekcji (wzwodu)?
W razie pytań odpowiem na nie.
Pozdrawiam i liczę na pomoc.