czesc wam, tak pilnowałam zeby w ciąży stosować kremy przeciw rozstepom, tyle sie ich nawcieralam i tyle pieniedzy wydalam a i tak mam teraz paskudne krechy na brzuchu. pewnie jak ma sie sklonnosc to mozna na głowie stawac a i tak się nie uniknie. no to teraz niech mi ktoś doradzi jak się ich pozbyć. mam dopiero 28 lat, calkiem niezłą sylwetkę, a ten brzuch mnie dobija po prostu… jestem zdecydowana na jakiś zabieg byle było skutecznie.