Dobry wieczór,
Zwracam się do Państwa z pytaniem odnośnie przyznawania przez NFZ sanatorium dla osób po zawale serca. W grudniu zeszłego roku mój tata przeszedł rozległy zawał serca, jego stan był bardzo ciężki. Po wyprowadzeniu ze śpiączki farmakologicznej przebywał w szpitalu ok. 2 tygodni. Tydzień po powrocie do domu poczuł się źle (prawdopodobnie mógł być to drugi zawał, szpital do którego zabrano go bezpośrednio to bardzo mała, prowincjonalna placówka). Przewieziono go na kardiologię (do szpitala do którego trafił po pierwszym zawale) i tam stwierdzono zakrzep, który przez 2 kolejne tygodnie rozpuszczano lekami przeciwzakrzepowymi.Od tamtej pory tata przebywa w domu. Czuję się osłabiony , ale jest w pełni samodzielny. Problem jaki napotkaliśmy w jego dalszym leczeniu to to, że nie dostał miejsca w sanatorium. Decyzja ta została umotywowana jego zbyt ,,złym" stanem zdrowia. A czy do sanatorium jeżdżą osoby ,,zdrowe"? Czy jest jakaś możliwość odwołania się od tej decyzji? Proszę serdecznie Państwa o pomoc.