Witam. Mam 21 lat. Postaram się streścić przebieg moich dolegliwości. Rok temu miałem problem z zębem, strasznie bolał niestety nie miałem pieniędzy na dentystę a na NFZ nikt nie chciał go ruszać, więc zacząłem faszerować się lekami przeciwbólowymi IBUM/PYRALGINA/IBUPROM. Po 2 miesiącach zażywania leków przeciwbólowych w końcu znalazłem pieniążki na usunięcie zęba. Miesiąc po całej tej sytuacji siedząc przy komputerze, po wypiciu dwóch kaw i spaleniu 4 papiersów na czczo zaczeło mi się strasznie kręcić w głowie, tak nagle.. Trwało to 7 dni, po 7 dniach dostałem dziwnego ataku ( nie wiedziałem wtedy jeszcze że to atak nerwicy ) po zjedzeniu smażonych ziemniaków z kiełbasą. Strasznie mną trzęsło, byłem przerażony, puls 140 , ręce mi latały , było mi zimno i cały czas musiałem siedzieć w toalecie, można powiedzieć że robiłem kupę wodą. Przyjechała karetka, zabrali mnie na SOR , dali mi syrop na uspokojenie, zbadali krew, podali glukoze w kroplówce, wyszło że mam jakieś zapalenie. Wypuścili mnie do domu, zawroty głowy nie ustępowały. Mogłem jedynie leżeć bo w tej pozycji w głowie mi się nie kręciło. Po 4 dniach znów powtórka z rozrywki, znów wylądowałem na SOR , te same badania ta sama kroplówka i do domu. Wybrałem się więc do lekarza rodzinnego. Powiedziałem mu że mam silne zawroty głowy, wzdęcia, odbijanie , nie przyjemny oddech, biały nalot na języku, spadek masy ciała o 6 kg wciągu miesiąca, dziwny stolec , jasno brązowy lekko smolisty i ataki nerwicy , bóle łopatki , biegunki w postaci wody, przepisał mi zomiren na nerwice i controloc. Wysłał mnie na badania krwi i tarczycy. Tarczyca w porządku, krew w porządku, zapalenia już nie było. Potem wysłał mnie na kolejne badania, cukrzycy nie mam. Poszedłem po raz kolejny, wysłał mnie na gastroskopie, wyniki gastroskopii = ostre zapalenie żołądka , helicobacter pylori. Przepisał mi znów controloc i antybiotyki na HP , brałem je przez tydzień i niby już bo HP ale czy tak naprawdę wypędziłem tą tygodniową kuracją antybiotykową te bakterie tego nie wiem bo nie sprawdzałem. Controloc dziwnie na mnie działał, nie najlepiej się czułem po nim. Po miesiącu zażywania Controlocu, odłożyłem go i zacząłem zażywać Ranigast, czułem się trochę lepiej ale później też go odłożyłem bo tylko źle się czułem po nim. Teraz zażywam doraźnie.



Minęło kilka miesięcy, zacząłem pracować i jeszcze więcej jeść ( bo apetyt to mam od dziecka i potrafię jeść i jeść) , od tamtej pory do dnia dzisiejszego borykam się z takimi dolegliwościami :

*Wzdęty brzuch zaraz po zjedzeniu
*Gazy bez zapachu także zaraz po zjedzeniu czegokolwiek
*Nieprzyjemny zapach z ust
*Biały nalot na języku
*Jasno brązowy stolec lekko tak jakby smolisty bo brudzi porcelanę ;d średnica normalna
*Uczucie jakby coś było w odbycie i jakby stolec miał problemy z wyjściem , muszę tak trochę inaczej przeć aby móc się wypróżnić , czasami nie wypróżniam się do końca bo czuje ze jeszcze w odbycie został kau ale niestety nie mogę już dalej się wypróżniać.
*Wypróżniam się raz dziennie chyba że za 1 razem nie wypróżnię się do końca to bywa że pod koniec dnia jeszcze pójdę do toalety
*Jak nie jem dość długo to zaczynają mi się trząść ręce, czuje się makabrycznie osłabiony i bezsilny, ale jak tylko coś zjem to dolegliwości mijają.
*Jak siedzę zgarbiony w trakcie jedzenia to kluje mnie po lewej stronie pleców tak przy nerkach chyba, mrowi i generalnie czuję dyskomfort, po wyprostowaniu, mija.

Przytyłem 6 kg wciągu 1,5 miesiąca, ale to chyba dlatego że doraźnie zażywam zomiren na ataki nerwicy i wtedy mogę ciut bardziej komfortowo jeść.

Pale 20 papierosów dziennie i wypijam 3 kawy wciągu dnia. Wiem wiem , nie powinienem bo to pogłębia moje problemy ale nie jest łatwo rzucić te uzależnienia.

Prosił bym o diagnoze, co może mi dolegać i od czego mam zacząć jeżeli chodzi o leczenie.

Niestety pracuję i utrzymuję narzeczoną dlatego nie mogę pozwolić sobie na wolne w pracy by biegać po lekarzach.. Muszę wiedzieć do kogo najpierw się udać , jakie badania zrobić i rozplanować sobie wszystko. Zaznaczę że strasznie boję się kolonoskopii i wolał bym uniknąć tego badania. Lekarz mówił że jesienią mam powtórzyć badania na HP bo ta bakteria się wtedy uaktywnia.

Proszę o pomoc.