Pojawiła się "ot tak" i trwa może z 5 lat (w tym czasie żaden dermatolog nie był w stanie mi pomóc), zmienia swój stopień nasilenia, jednak nie zaobserwowałam od czego to zależy. Cały czas nie wiedzieć czemu jest tylko pod jedną dziurką. Jakieś pomysły co to jest i jak temu zaradzić?