Witam
Martwi mnie wysoki wzrost mojej 8-letniej córki. Obecnie mierzy już 145 cm, my- rodzice- również jesteśmy wysocy(mama 178 cm, tata 194 cm).Córka źle się czuje będąc taka wysoka, nie pomagają nasze tłumaczenia, rozmowy, mówienie, że wysoki wzrost to nie problem,. Ma coraz wiesze kompleksy, jest zamknięta w sobie, nie ma przyjaciół. bardzo nas to boli. Udaliśmy się do endokrynologa, zrobiliśmy wskazane badania , ale wszystko jest w porządku. To genetyka.Jednak bardzo boję się o przyszłość mojego dziecka. Nasz młodszy syn także jest wysoki jak na swój wiek, ale chłopcu jest łatwiej, ma inny charakter.Już nie wiem co robić, czuję się bezradna patrząc na moją nieszczęśliwą córkę, która przecież w tym wieku powinna ganiać z przyjaciółmi, a nie uciekać przed światem.Ostatnio pomyśleliśmy czy nie udać się do ginekologa dziecięcego, może przyspieszenie dojrzewania zahamowałoby tak intensywny wzrost? Tylko proszę, nie krytykujcie nas, naprawdę bardzo boimy się o córkę.Dlatego chcieliśmy zasięgnąć porady, tak naprawdę sami boimy się , że córka w przyszłości będzie miała ok 2 metrów, a wiadomo jakie wtedy będzie miała trudne życie i pewnie ogromną samotność. Wiem , jacy ludzie są złośliwi i okrutni , już teraz ciągle komentują przy córce jej wzrost, a ona coraz bardziej cierpi. Naprawdę mam dosyć . O syna się nie martwię , wiem, że sobie poradzi,już teraz próbuje grać w siatkówkę.Proszę o poradę nie o krytykę, czy możliwe jest przyspieszenie dojrzewania dziewczynki?Jakie moga być skutki terapii hormonalnej?