Temat: Wypadające włosy

Witam mam 26 lat i od 4 lat cierpię na wypadanie włosów na początku jakoś mi to nie przeszkadzało ale teraz włosy znacznie się przeżadziły byłem jakiś rok temu u dermatologa i powiedział mi ze to łysienie typu męskiego i ze nic nie pomoże typu skrzypovita czy tez stare metody babci, przepisał mi propecia powiedział ze po ok 3mies włosy przestaną wypadać a po ok roku zaczną rosnąć nowe w sumie nigdy sie na na nie nie zdecydowałem bo mają bardzo spore skutki uboczne ale dużo wyczytałem pozytywnych komentarzy na temat PROCERIN lub PROFELAN używał ktoś kiedyś może macie też jakieś swoje doświatczenia z wypadanie włosów.

A próbowałeś jakiś preparatów? Np. jakiegoś serum? Mój brat miał podobny problem i wiem, że pomogło mu serum na wypadanie włosów w ampułkach - jak chcesz to spytam dokładnie jakie

Próbowałem kiedyś Seboradin Men szampon+Lioton ale jakoś nie zauważyłem po tym szamponie żeby mniej wypadały więc zrezygnowałem. Jak byś mógł się dowiedzieć co to za serum to byłbym bardzo wdzięczny

Mój brat stosował dokładnie ten środek Kosswell Koxidil Active Hair loss Treatment i jemu pomógł, bo włosy rzeczywiście przestały wypadać One mają skład który typowo jest celowany w skórę głowy i włosy u nasady więc myślę, że warto spróbować Pozdrawiam

Olej z nasion wiesiołka zahamował u mnie wypadanie włosów, a dodam, że miałam już prześwity na skalpie. Wcześniej stosowałam szereg różnych pigułek, wcierek, szamponów, straciłam tylko pieniądze, a efektów zero.

Kapsułki z wiesiołkiem polskiego Gal'a stosowałam prawie pół roku, ale już po miesiącu włosów wypadało o połowę mniej.

Polecam terapię komórkami macierzystymi, z własnej tkanki tłuszczowej. Podawane dożylnie docierają do wszystkich tkanek i narządów, dzięki czemu polepszają ich funkcje. Po takiej terapii obserwowana jest poprawa wyglądu skóry i włosów.

To trochę słabe podejście dermatologa... Byłeś na nfz? Bo oni mają w zwyczaju tak zbywać. Lepiej zainwestuj trochę więcej i idź do dobrego specjalisty prywatnie. No i przede wszystkim zrób badania: żelazo, poziom ferrytyny, a akże związane z działaniem tarczycy.

W przypadku mężczyzn takie podejście dermatologów jest dość częste. Mój brat poszedł z rozszerzonymi naczynkami (krótko mówiąc jest czerwony jak burak i ma takie krwiste pajączki na dziwnie podpuchniętym nosie) oraz z wągrami, rozszerzonymi porami i skórą która zaraz po myciu jest jak pergamin, a pod koniec dnia jest bardzo tłusta i co? Lekarz powiedział mu że taka uroda i "jeszcze" nie ma się czym martwić. A niby kiedy powinien się martwić? Jak mu się zrobi patologiczna, kalafiorowata narośl na nosie? Już widzę, jak to samo odpowiada kobiecie przychodzącej z takimi problemami. Na szczęście później poszedł do innego lekarza...

Raczej trudno będzie Ci wygrać z wypadaniem włosów, mój brat zdrowy facet, zawsze dobrze się odżywiał, wszystkie badania w normie, a zaczął łysieć już w wieku 25 lat. Próbował maseczek naturalnych, odżywek, olejków, tabletek i innych wynalazków i nic mu nie pomogło, niestety genów nie oszukasz ;/

Warto wykonać morfologię krwi i TSH, aby wykluczyć anemię, jak i choroby tarczycy. Poza tym w diagnostyce wypadania włosów wykorzystuje się trichogram, czyli badanie korzeni i cebulek włosowych.

Możesz spróbować zastosować naftę kosmetyczną. Mnie pomogła bardzo, włosy już tak nie wypadają! Poranne czesanie kończyło się kołtunem kłaków na szczotce-byłam załamana. O nafcie dowiedziałam się z adamed expert-możesz poczytać i się przekonać,na pewno nie zaszkodzi

Olej z wiesiołka hamuje wypadanie włosów. Najlepiej wybrać produkt polski, np. kapsułki Gal.

Jeśli chodzi o tabletki na wypadanie włosów to zdecydowanie polecam Vitapil. Stosowałam je po ciąży i w dużym stopniu polepszyły stan moich włosów i paznokci.

Badania to podstawa. Włosy to jeden z najlepszych wyznaczników stanu zdrowia. Jeśli wypadają, to na pewno coś się dzieje. Stres, hormony, tarczyca itp... Mi też wypadały garściami i w tej chwili jestem w trakcie kuracji. Jedz zdrowo - jak najwięcej witamin, suplementuj i używaj preparatów zapobiegającym wypadaniu włosów. Mi najbardziej pomogły plastry dermastic. Według mnie to bardzo dobry produkt, a mam spore porównanie. Trzymaj się wszystkiego i regularnie stosuj plastry, a będzie dobrze!

Polecam olej z wiesiołka, najlepszy jest nasz polski olej Gal. Jeżeli dodatkowo zaczniesz łykać biotynę efekt będzie jeszcze lepszy.

Napisal Szpital Pulsmed

Polecam terapię komórkami macierzystymi, z własnej tkanki tłuszczowej. Podawane dożylnie docierają do wszystkich tkanek i narządów, dzięki czemu polepszają ich funkcje. Po takiej terapii obserwowana jest poprawa wyglądu skóry i włosów.

Ta terapia komórkami macierzystymi jk i osoczem bogatopłytkowym to jakaś ściema, wydałam na zabieg 1000 zł efekty miały być po trzech miesiącach a włosów dalej jak nie było tak nie ma.

A co myślicie o tym: Yuda Hair Growth Spray ? Słyszał ktoś o tym produkcie albo używał?