Witam,
ojciec ma niedoczynność tarczycy i bierze każdego dnia letrox 100. Przy tak przyjmowanym leku poziom TSH jest podobno w normie. Ostatnio źle się poczuł (wymioty i biegunka) i poszedł do lekarza pierwszego kontaktu. Usłyszał, że to grypa jelitowo-żołądkowa i otrzymał leki, które miał zażywać. Lekarz również zlecił badania krwi ogólne oraz poziom TSH. Na badanie krwi ojciec poszedł drugiego dnia trwania choroby. Letrox zażywał tak jak zawsze. Wynik TSH wykazał 40mlU/l przy normie 0,4 do 4,0 mlU/l. Czy jest możliwe, że w trakcie trwania grypy jelitowo-żołądkowej wchłanialność letroxu jest obniżona w związku z tym poziom TSH może wzrosnąć?