Witam mamy dziś- 25.02... W dniu 6.02 bylam u ginekologa na badaniu USG z powodu pojawiajacego sie plamienia w polowie cyklu- okazalo sie ze bylo to krwawienie okoloowulacyjne spowodowane peknieciem pecherzyka w lewym jajniku....

Dziś mija 19 dzien fazy lutealnej, nie bylo mozliwosci zajscia w ciąże, a ja nadal nie mam okresu... czym to moze byc spowodowane...?????? Bardzo mnie to martwi.

Dodam tylko że rok temu mialam zabieg usuniecia nadzerki i okazalam sie ewenementem gdyz moje gojenie miejsce z powodu zbyt glebokiego wymrozenia goilo sie 9 miesiecy...w jednym miejscu wciaz otwieraly sie naczynka krwionosne byt plytko osadzone pod skora... od tametego momentu moj okres rozregulował się... i bywa iz okres mam miedzy 25 a 40 dniem... Mimo to owulacje mialam w terminie 6.02 a teraz okresu brak. O czym moze swiadczyc taka dluga faza lutealna????

Ponadto rok temu uleglam wplywowi silnego stresu - co rodzi do dzis problemy nerwcowe- kardiologiczno- cisnieniowe itp i nie czy moj ogolny stan ogranizmu moze wplywac na wydluzenie fazy lutealnej....?????

Proszę o odpowiedź- dodam ze 6.02 ginekolog uznal ze u mnie wszystko ok... i gdyby wystapily plamienia zapisal luteine, ktora dopiero teraz wykupilam....

Prosze o podpowiedź.