Witam, chciałabym się poradzic odnosnie nastepujacego problemu. Nie wiem czy łączyc ze sobą wszystkie te objawy czy jest to zbieg okoliczności. Od dwóch tygodni odczuwam ogromne wyczerpanie organizmu. Nie jest to zwykłe przemęczenie, bo w normalnym stanie człowiek po wypoczynku I śnie regeneruje siły, u mnie to nie następuje. Bolą mnie wszystkie mięśnie, uczucie jakby ręce I nogi były z ołowiu, palce sztywnieją, do tego na potęgę wypadają włosy. Na samym początku strasznie bolała mnie szyja, doświadczałam dziwnego uczucia drętwienia, ale myslalam ze mnie przewiało. Na szyi pojawilo sie kilka malych "guzków" nie wiem czy to wezly chlonne. I pozniej zaczelo sie to ogolne wyczerpanie I bole. Dodam ze jestem osoba aktywna fizycznie I zdrowo sie odzywiam. Chcialabym sie poradzic czy moze to byc cos powaznego, dodam ze w przeszlosci mialam juz duze bole miesni ale nigdy nie towarzyszylo temu takie wyczerpanie.