Witam,
Rok temu w lutym będąc w lesie ze znajomymi kolega wpadł na mnie a ja na głaz kolanem i je skręciłem. Kolano przez ponad miesiąc było strasznie napuchnięte, lekarze w przychodni nie raczyli nic zrobić tylko przepisali jakąś receptę i odesłali do domu. Jak zeszła opuchlizna i zacząłem chodzić to udałem się do ortopedy bo po urazie poczułem dwie małe części prawdopodobnie kości, które wychodzą kiedy tak jakby ze środka kolana i utrudniają mi chodzenie, ponieważ czuje blokadę. Wracając do tematu jak byłem u tego ortopedy i opisałem mu moją dolegliwość powiedział mi, że to jakaś myszka i przepisał mi tabletki na odbudowę chrząstki w stawie. Minął już prawie rok, a jak mi te kawałki wychodziły tak dalej wychodzą. Może ktoś tutaj mi pomoże i powie co to jest i jak to zwalczyć?