Witam, mam taki problem... w wakacje wybiłam sobie kciuka prawej reki. Kciuk zawisł równolegle do nadgarstka. Niestety źle mnie złożono i poprzestawiał mi kości śródręcza i całego kciuka (szkoda gadać). Na szczęście mam siostrę rehabilitantkę i z według zdjęcia rtg nastawiła mnie tak jak powinno być. Lecz w przeciągu 6 miesięcznej rehabilitacji z przerwami (kinezyterapia jak i fizjoterapia ) nie dało to wielkiego skutku. Niestety torebka stawowa mi się obkurczyła...wiec poszłam do lekarza Ortopedy i on zalecił mi blokadę.Zdaniem lekarza to powinno rozluźnić trochę torebkę stawową. I pytanie, czy to pomoże? Odzyskam sprawność kciuka? ( niestety jestem fryzjerem i nie jestem w stanie wrócić do pracy) Jestem zrozpaczona!! A co jeśli owe blokady nie pomogą? Czeka mnie operacja? Jeśli ktokolwiek z wa miał podobna sytuację...proszę o komentarze!! Z góry bardzo dziękuje!!! Pozdrawiam!!!