Witajcie. Mam 23 lata. Nie wiem jak to powiedzieć, ale nigdy nie miałem wytrysku nasienia (polucji) i nigdy nie masturbowałem się (uważam, że to obrzydliwe). Chyba mam ten narząd zepsuty. Po drugie mój penis ma "tylko" 2,5 cm długości i 1 cm szerokości. Nie wiem czemu mi nie rośnie, a wręcz co chwila maleje (za niedługo mi odpadnie ). Co ja mam robić? Boję się iść z tym do lekarza. Jak wezmę Viagrę to mi go rozsadzi lub będzie bardzo boleć. A chyba nie da się operacyjnie powiększyć. Czy może być spowodowane tym, że jest mało miejsca pomiędzy nogami?
PS. Żadnego wstawiania na demoty, mistrzów itp.