Ja podczas ciązy brałam oczywiscie kwas foliowy w tabletkach - podstawa i zakupiłam folik. Natomiast dodatkowo musiałam jeszcze brac żelazo, bo miałam niedobor. Pozostałe witaminy były w normie. Starałam sie trzymac dobrej diety.
Ja podczas ciązy brałam oczywiscie kwas foliowy w tabletkach - podstawa i zakupiłam folik. Natomiast dodatkowo musiałam jeszcze brac żelazo, bo miałam niedobor. Pozostałe witaminy były w normie. Starałam sie trzymac dobrej diety.
folik tak, bo to czysty kwas foliowy, który jest korzystny natomiast nie jakieś mieszanki witaminowe, które i tak nie są przyswajalne przez organizm.
Aby zaspokoić zapotrzebowanie na kwas foliowy musielibyśmy zjadać np. aż pół kilograma kapusty dziennie a i to nie dałoby nam gwarancji, że zaspokoiliśmy potrzeby naszego organizmu.
Dlatego własnie, ze foliany szybko uciekaja z pozywienia jak je gotujemy, smażymy itp to dobrze jest wspmagac sie kwasem foliowym w tabletkach i ja biorę folik - i jestem pewniejsza, ze wszystko jest w normie.
Świetny jest MagneUp z firmy ALE, a jak wiadomo kobiety w ciąży mają dużo wyższe zapotrzebowanie na magnez.
ale i też osoby, które właśnie mocno obciążają organizm pracując np. na siłowni podczas treningu, wtedy MagneUp ALE będzie tez dobrym uzupełnieniem
Kwas foliowy jak najbardziej, podobno tez witaminę d należy brać bo bierze czynny udział w tworzeniu tkanki kostnej. zresztą nie tylko w ciaży. Jak urodziłam dziecko to też brałam Vita DK D wiadomo, a K na krzepnięcie. Matki powinny dbac o siebie nie tylko bedąc w ciaży.
W ciąży brała Materne, w tej chwili nie biorę, ale dziecku podaję Vita DK . nie wiem czy powinnam brać jeszcze jakieś witaminy? Boje sie, że dziecko bedzie mialo ich za dużo i sama nie biorę.
Nie brałam bo nie musiałam, ale dziecko brało Vita DK i żelazo, ale to przez to, że po porodzie krwotoki miałam i sama się anemii nabawiłam. Dobrze, że te najważniejsze dostawała.
Ja brałam kwas foliowy a do tego Chela mag b6 bo często mnie męczyły nocne skurcze łydek. Dopiero jak zaczęłam regularnie brać magnez dolegliwości ustąpiły.
A nie lepiej zbilansować sobie dietę ,a nei łukać w ciąży jakieś pigułki?
To chyba wychodzi lepiej. Bo witaminy jest ciężko przedawkować . . .
Bez przesady - żeby przedawkować kwas foliowy, to tzrebaby było niewiadomo ile go łykać. 1 tabletka foliku dziennie w dawce 0,4mg to optymalna porcja - a nawet jeśli dostraczymy jeszcze coś dodatkowo z pożywienia, to ten delikatny nadmiar zostanie wydalony z moczem lub wykorzystany przez nasze jelita w odpowiedni sposób.
Jasne, że 0,4 mg nikomu krzywdy nie zrobi. Koleżanka nie napisała jednak jaką dawkę przyjmuje.
Badania jednoznacznie mówią, że nadmiar (podobnie jak niedomiar) kwasu foliowego w ciąży może przyczynić się do porażenia mózgowego przyszłego dziecka. W przypadku nadmiaru mówimy o zdecydowanie większych ilościach niż 0,4 mg
Przesadzacie z faszerowaniem się prochami. Większość takich rzeczy bardzo osłabia, kiedy przestajemy je brać. Bo organizm się przystosowuje. Radzę zacząć czerpać więcej z żywności i źródeł naturalnych. Ludzie nie bez powodu promują zdrowe odżywianie.
czemu od razu taki napad? dużo witamin z warzyw i owoców to już można kwalifikować jako zdrowe odżywianie, musi być to jednak dobrze zbilansowana dieta i wszystko wysokiej jakości, a niewielu na to stać, tak więc zgodzę się, że suplementacja jest tu wskazana jako element zdrowej diety jak najbardziej
Hmm... jaki napad? Przecie nie uzylem ani jednego wykrzyknika ;P Jesli pytanie jest traktowane jako atak (napad?) to fora internetowe sa niezlym poligonem...
Tu sie nie zgadzamy... Aby spozyc duzo witamin z owocow, trzeba zjesc ich duze ilosci. A to niestety moze nie miec wiele wspolnego ze zdrowiem
po prostu w ten sposob odebralam ton twojej wypowiedzi
Co do duzych ilosci warzyw i owocow, czemu uwazasz, ze to nie zdrowo? Dobrze zbilansowana dieta dostarczy nam wszystkich potrzebnych skladnikow, ale wedle mojej opinii nie da sie juz osiagnac tego bez suplementacji
Z tego co pamięta to kolega ma rację. Ale też nie do końca.
Bo z tego co wiem to aby spełnić pełne zapotrzebowanie na witaminy. Takie cało dniowe, to trzeba spożyć takie ilości witamin, że to jest praktycznie nie możliwe. I nie da się tego zrobić za pomocą żadnych witaminek, suplementów czy nawet owoców i warzyw. Można to poprawić zbilansowaną dietą.
Ale nie warto wierzyć w to, że od razu witaminki w pigułkach nam pomogą jak tu kolega pisze. A w szczególności ta mulit. Bardzo mało wierzę w to, że wszystko z niej zostanie przyswojone. I dzięki temu będziemy mieć wszystkie normy spełnione.
Zgadzamy się, że odpowiednio zbilansowana dieta to podstawa. Zauważ jednak, że chcąc uzyskać znaczne ilości witamin z owoców, musisz dostarczyć znaczne ilości cukrów. Pół biedy, gdy jest to glukoza i jesteś osobą aktywną. Znacznie gorzej jest, gdy spożywasz duże ilości owoców fruktozowych - to fruktoza jest głównym winowajcą glikacji białek (AGE), zakwaszenia organizmu, powoduje otyłość.
Z warzywami jest znacznie lepiej. Ale też można przyczepić się do lektyn, goitrogenów - problemy z tarczycą, jelitami, autoimmunologią. Duża podaż błonnika, wbrew powszechnej opinii też nie jest wskazana.
Zatem 5 porcji warzyw i owoców dziennie - jak najbardziej. Pamiętaj jednak, że jedną porcję można określić jako ilość, którą zmieścisz na dłoni.
Czytam z zaciekawieniem tych wypowiedzi. Warzywa i owoce jak najbardziej ale w sezonie kiedy mają wartość odżywczą, kupując w lutym sałatę nie liczę na jej zawartość witaminową, więcej w niej chemii niż witamin. Niektóre kobiety dość późno orientują się, że są w ciąży i nie przyjmują kwasu foliowego. Czy powinno się przyjmować witaminy w ciąży? Myślę, że tak bo ten organizm, który rozwija się w nas potrzebuje ich żeby prawidłowo się rozwijał. Po urodzeniu dziecka gdy się karmi piersią to tak, odpowiednio zbilansowana dieta bo jak wyżej przeczytałam matki zwykle podają dziecku Vita DK d i k razem, albo w osobnych preparatach do jakiegoś momentu. To jak dbaliśmy o odpowiedni rozwój dziecka będzie miało w przyszłości znaczenie. Chociażby zęby, czy przyczyną słabych zębów u dzieci są słodycze? A co z tymi, które mało ich jedzą, a też są częstymi bywalcami u dentysty?
Zbilansowana dieta owszem, ale nie wszystkie witaminki przyswoi organizm, niektóre giną po drodze lub się ulatniają, także uważam, ze suplementacja chociażby prenalenem multivit jest tutaj jak najbardziej wskazana zwłaszcza jeśli kobieta źle się czuje w ciąży.
Bardzo dobre witaminy również dla kobiet w ciąży!!!!
Dziewczyny Trzeba o siebie dbać!!!
Ja zaczęłam od African Mango!!!
Polecam!!!
W ciąży witamin nie brałam, zdrowo się odżywiałam, zamiast żelaza piłam sok z marchwi, buraka i jabłka bo dostarcza żelaza i innych witamin. Jak urodziłam to nadal piłam ten sok co drugi dzień. Karmiłam piersią więc musiałam dziecku podawać Vita DK do 3 miesiąca życia a teraz podaję samą witaminę D. Sama też biorę witaminę D dopóki nie ma jeszcze letniego słońca.
ginekolog najlepiej Ci doradzi gratulacje bycia mamą pozdrawiam
Ja jestem w 4 tygodniu ciazy i do końca pierwszego trymestru przyjmowac mam Folik, a oprocz tego wiadomo dbać o zdrowe odzywianie, duzo warzyw i owocow. Staram się jesc te od mamy z ogrodka, bo w sklepowych to chemii tyle co niemiara, dobrze, ze mam taka mamusie, ktora lubi sobie w ogrodzie przy grzadkach posiedzieć
Ja podczas ciąż brałam Female Care produkowany przez Avitę. trochę trudno dostać w aptece, ale jest na avita24.pl