Temat: Wieloletni problem z zatokami, brak mi już sił

Dzień dobry.
Mam problem z zatokami od wieku młodzieńczego, już jakieś 10 lat.
Zatoki bolą i puchnął, wypluwam dużą ilość dziwnej wydzieliny, głównie rano.

Wymaz był robiony kilkukrotnie, brak bakterii, miałem prostowaną przegrodę, brak poprawy.

Miałem mieć endoskopie w szpitalu, lekarze jednak stwierdzili po tomokomputerze ,że zmiany są zbyt małe by cokolwiek z tym robić, po prostu jestem za mało chory by to leczyć, za publiczne pieniądze.

Byłem pod kontrolą alergolog a, od wieku dziecięcego, wmawiano mi różne alergie, łącznie z kobaltem, jednak zawsze były to alergie lekkie, w dolnej skali. A ja nie czuję różnicy między jesienią, latem, wiosną czy zimą.
Brałem wiele leków na alergie przez lata, jedyny efekt to senność.

Zatoki bolą kilka razy w miesiącu, nie jestem w stanie stwierdzić dlaczego akurat teraz ,a dlaczego nie, ciężko się oddycha, są spuchnięte.

Przez to wszystko mam wrażenie ,że się nie wysypiam, bo słabo oddycham w nocy, jeśli przypadkowo spię na plecach boli mnie głowa od samego rana.
W związku z tym chciałbym zapytać o radę oraz o cenę płukania zatok? Jest to rzecz której jeszcze nie próbowałem.

Bardzo dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.

Skąd pewność i pomysł ,że mam grzybicę? Dzbanek ten miałem, używałem, nic nie dawał, bywa ,że bolało przy używaniu.

Piotr TY nie czytaj glupot pseudo specjalistow, idz do dobrego specjalisty niestety prywatnie za wizyte taki bierze i 300 zł, zrob badania, zdjecie rtg itd.

Tylko ,że ja już to wszystko przechodziłem, tych dobrych specjalistów za 300zł i okazało się ,że chyba musieli ściągać na egzaminach, albo na prawdę ciężko stwierdzić. Możesz kogoś polecić na pomorzu? A tak z ciekawości, są jakieś dedykowane badania krwi na grzybicę?

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Proszę mi powiedzieć czy tą grzybicę da się jeszcze zbadać w inny sposób? Czy tylko wymaz? I czy da się to zrobić prywatnie? Bez obrazy, ale mam dość wyczekiwania w kolejce do lekarzy i proszenia ich o cokolwiek. Co do buraków to przetestuję ale nigdy nie miałem tego problemu. Dziekuję

Prywatnie w sensie, pójść, zapłacić i mieć, bez zbędnych pytań, jak badania krwi

Mam dokładnie ten sam problem, tylko krócej (2 miesiące bez przerwy). Byłam leczona antybiotykami (nawet dwoma na raz), kroplami i nic. Sama robiłam sobie inhalację, piję imbir, jem chrzan. Żadnych alergii nie mam. Niestety moja prowadząca pani doktor upiera się, że wyleczy to sama i nawet nie myśli o skierowaniu mnie do laryngologa, a mnie na wizytę prywatną nie stać. Jeśli chodzi o grzybicę nie mam na pewno, jem buraki lub piję z nich sok bardzo często, a mocz nie zmienia barwy. Ponadto nie jem w ogóle białej mąki, nie piję napojów gazowanych ani alkoholu, a ze słodyczy jem rządek gorzkiej czekolady dziennie, bardzo rzadko więcej. Głowa mnie boli do tego stopnia, że muszę przerywać zajęcia, zazwyczaj najgorzej jest wieczorem, wtedy nie jestem w stanie robić zupełnie nic. Wydzielina najpierw była zielona, teraz jest przezroczysta. Co to może być?

Bardzo wspolczuje osobom, które mecza się z zatokami kilkanaście lat, ja po 3 prawie latach trafiłam do Lalimedu (osrodek leczenia naturalnego)i bylam tam na biorezonansie, wykryli mi paciorkowca wzatokach. Bakteria oporna na antybiotyki dlatego nic mi nie pomagały. Po leczeniu od roku jest wszystko ok.! Czasem tradycyjna medycyna sobie nie radzi, choc poczatkowo myślałam ze tak nie jest i ze mi w koncu jakis lekarz pomoze!

Na zatoki najlepiej stosować inhalacje, wtedy docieramy dokładnie do tego miejsca, do którego należy podać odpowiednie leki. W każdym domu przyda się dobry inhalator, najlepiej wybrać taki który posiada funkcje regulacji cząsteczki mgiełki, wtedy można leczyć różne obszary dróg oddechowych. Ja korzystam z inhalatora pro sanity, posiada wiele przydatnych funkcji.

nie znam się na takich specjalistycznych objawach i leczeniach ale wiem że nasodren na zatoki i zatkany nos jest dobry do wypróbowania, bo sama używałam. z tego co czytałam można go używać z jakimiś innymi kuracjami np antybiotykowymi także spokojnie możesz sobie kupić i wypróbować mi ładnie oczyścił nos i zatoki ze wszystkiego co tam zalegało

moze jakis dobry inhalator by pomogl zeby udroznic drogi. Ja kiedys tez mialam problemy i stosowalam inhalator z firmy diagnosis, mozna kupic go normalnie w aptece, sklepie medycznym albo w internecie

A nie zastanawiałaś się nad wizyta u laryngologa, bowiem problem może mieć głębsze podłoże. Mój wujek miał problemy z zatokami, ciągłe ich stany zapalne, katar itp. Odwiedziliśmy Dea Salus w Tychach, ponieważ mieszkamy na Śląsku. To fantastyczne miejsce - Szpital chirurgii jednego dnia oraz Przychodnie Specjalistyczne. Zakwalifikowano go do endoskopowej operacji zatok z zastosowaniem hydrodebridera. Jest już po zabiegu kilka tygodni. Problemy zniknęły. Pobyt w szpitalu wspomina dobrze. Pozytywnie zaskoczyły moją rodzinę zastane tam komfortowe dwuosobowe sale, czystość oraz otwartość i życzliwość pracującego tam personelu, który był cały czas do jego dyspozycji, bez problemu odpowiadając na dodatkowe pytania. Dzień po zabiegu przeprowadzona zastała konsultacja lekarska i wujek wrócił do domu . Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale jeśli na Śląsku, to polecam właśnie tą placówkę.

A nie zastanawiałaś się nad wizyta u laryngologa, bowiem problem może mieć głębsze podłoże. Mój wujek miał problemy z zatokami, ciągłe ich stany zapalne, katar itp. Odwiedziliśmy Dea Salus w Tychach, ponieważ mieszkamy na Śląsku. To fantastyczne miejsce - Szpital chirurgii jednego dnia oraz Przychodnie Specjalistyczne. Zakwalifikowano go do endoskopowej operacji zatok z zastosowaniem hydrodebridera. Jest już po zabiegu kilka tygodni. Problemy zniknęły. Pobyt w szpitalu wspomina dobrze. Pozytywnie zaskoczyły moją rodzinę zastane tam komfortowe dwuosobowe sale oraz otwartość i życzliwość pracującego tam personelu, który był cały czas do jego dyspozycji, bez problemu odpowiadając na dodatkowe pytania. Dzień po zabiegu przeprowadzona zastała konsultacja lekarska i wujek wrócił do domu . Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale jeśli na Śląsku, to polecam właśnie tą placówkę.

Dręczyły mnie nawracające katary, właściwie przez cały rok. Do laryngologa Piotra Sawickiego poszedłem i zaproponował mi leczenie niedrożności. Po niecałych dwudziestu minutach już problemu nie miałem Niesamowita jest obecnie technologia leczenia i przyznam, że pan Piotr daje duże szanse na wyleczenie nawet najpoważniejszych schorzeń laryngologicznych.

Tak się składa, że mamy w domu alergika i z różnymi inhalatorami już miałam do czynienia. Najlepiej mi pasuje Pro Sanity. Używamy aktualnie i na pewno to co mogę powiedzieć – jest wygodny. Wydajnie podaje lek, dzięki specjalnym zaworom mgiełka nie ucieka gdzieś w przestrzeń. No i też trzeba przyznać, że jest to trwała konstrukcja, chodzi regularnie a nie widzę żeby jakoś sprawność na tym cierpiała.

Ja mam dużo w domu rzeczy od Sanity i inhalator też od nich kupowałem Sanity Simple. Znana polska marka z pełną gwarancją, którą rzeczywiście tutaj respektują akurat. Wiem, bo kiedyś miałem okazję z gwarancji korzystać przy okazji ciśnieniomierza, który właśnie też od Sanity kupiliśmy z żoną.

Witam, mam 28 lat i od kilku problem z zatokami.
Dwa lata temu doszlo to do takiego momemtu, ze zostalem wyslany na rezonas i biopsje...
Wyniki byly dla mnie pozytywne, a lekarz prowadzacy stwierdzil przewlekle zapalenie zatok.
Przez te dwa lata przyzwyczilem sie wrecz do bolu :O i wydzieliny wyplywajacej z gardla.
Ok miesiac temu ,,wzielo,, mnie bardziej.
Troche sie przeziebilem i zaczolem smarkac i pluc wydzielina o czarnym kolorze.
Domyslam sie, ze to krew
Powiem szczczerze, ze jestem spanikowany.
Do lekarza boje sie isc.
Nie chce przezywac tego od poczatku

Prosze Was o rade.

Ps. Zauwazylem w ostatnim miesiacu, ze jesli bardziej chronie organizm od przeziebien to krew znika... jesli sie ,,zapuszcze,, to jest duzo gorzej.