Witam, wczoraj po upadku babci obawiałyśmy się z mamą, że coś sobie złamała. Zadzwoniłyśmy więc od razu na pogotowie. Karetka przewiozła babcię do szpitala. O wczoraj nie wykryto u babci żadnych niepokojących skutków związanych z upadkiem, natomiast, co bardzo mnie niepokoi, babcia została ulokowana obok pacjentki chorej na zapalenie płuc! Pytałyśmy lekarza o zmianę sali, ale zbył nas mówiąc, że brakuje miejsc. Mnie się w głowie nie mieści, żeby umieścić w jednym pomieszczeniu osobę z zapaleniem płuc i 90-letnią staruszkę. Czy można to uznać za niedopełnienie obowiązków lekarza i co robić w takiej sytuacji?