Dwa tygodnie temu użądliła mnie osa, w rękę, przy nadgarstku, w pobliżu żyły. Okładałam rękę wacikami nasączonymi octem, również smarowałam maściami takimi jak altacet, oraz fenistil. Brałam leki na odczulanie np Zyrtec UCB. Pomimo tego wszystkiego ręka nadal jest spuchnięta, a zaczerwienienie sięga prawie do łokcia. Wczoraj zauważyłam również czerwone plamki na dłoni, oraz delikatnie opuchnięte palce. Ręka cały czas swędzi i boli. Nic nie pomaga. Co robić ?