Witam, po 10 latach praktyczni bez słowa wyjaśnienia zostawił mnie z dnia na dzień partner. Nie umiem się z tym pogodzić ani sobie z tym poradzić. Dużo się kłóciliśmy, byliśmy w trakcie budowy domu, zaczął się brak pieniędzy i stąd większość kłopotów. Każdą wolną chwilę poświęcam na myśleniu co zrobić aby on wrócił. Nie mam energi do życia. Od rozstania minął miesiąc, a ja dalej się z tym nie pogodziłam, prawie nie jem, schudłam w oczach ciągle tylko bym płakała. Proszę o pomoc