Mam 21 lat, w 2009 roku w wyniku urazu podczas meczu piłki ręcznej doznałam kontuzji lewego kolana. W maju 2009 miałam artroskopię - rekonstrukcja więzadła przedniego krzyżowego, umieszczenie w kolanie dwóch tytanowych śrub i dwóch płytek i do tego subtotalna meniscektomia łękotki bocznej. Dwa tygodnie temu doznałam ponownej kontuzji lewego kolana. Zdjęcie RTG nie wykazało żadnych zmian, podejrzewane jest uszkodzenie łękotki przyśrodkowej (diagnoza na podstawie testów łękotkowych). Odczuwam ciągły ból po prawej stronie kolana i "wewnątrz". Dzisiaj miałam USG kolana lewego. Opis badania:
"Przy dolnej krawędzi łękotki przyśrodkowej ogniskowe zagęszczenie, bez cech uszkodzenia. Stan po cz. usunięciu łękotki bocznej, nad miejscem łękotki, pod więzadłem pobocznym piszczelowym płyn szer. 3 mm. Odcinkowe pogrubienie więzadła właściwego rzepki (blisko dwukrotnie - do 6 mm). Więzadła poboczne, ścięgno m. czworogłowego, pow. stawowa k. udowej, dół podkolanowy w normie."

Lekarz powiedział, że potrzebny będzie jeszcze rezonans magnetyczny i/lub artroskopia.
Mam pytanie - czy rezonans magnetyczny jest możliwy do wykonania w przypadku umieszczonych implantów tytanowych w kolanie? Co to jest ogniskowe zagęszczenie i o czym ,swiadczy pogrubienie więzadła właściwego rzepki?
I czy ból w kolanie naprawdę nie ma związku z uszkodzeniem łękotki przyśrodkowej, mimo różnych diagnoz przy teście łękotkowym i badaniu USG?