Witam,
Na początku września usunięto mi wyrostek, niedługo po tym zaczęły się problemy z brzuchem. Ból w okolicy żołądka oraz pępka. Wykryto u mnie gronkowca złocistego (w nosie), leczyłam się antybiotykiem więc ból żołądka lekarz usprawiedliwił lekami. Po odstawieniu antybiotyku i diecie sucharkowej wróciłam do diety lekkostrawnej (zaleconej po usunięciu wyrostka), ale mimo wszystko ból nadal się pojawiał. Lekarz zasugerował zespół jelita wrażliwego i przepisał Duspatalin retard. Momentami miałam wrażenie, że lek działa-ból nie trwał cały dzień, ale mimo wszystko nie ustąpił. Kiedy po raz kolejny zgłosiłam się do lekarza ten zasugerował zakażenie helicobacter. Dostałam lek Emanera i kazał zrobić test na helicobacter. Wynik jest dodatni.
Moje pytania:
Czy mogłam zostać zakażona helicobacter i gronkowcem w szpitalu? Czy gronkowiec może mieć coś wspólnego z moim żołądkiem? Czy helicobacter można pozbyć się jedynie za pomocą antybiotyków? Powinnam jak najszybciej zgłosić się do lekarza, czy zaczekać aż skończy się Emanera? Jaką dietę powinnam stosować-czego unikać a co może mi pomóc? Czy istnieje duże prawdopodobieństwo, że zaraziłam kogoś z domowników? Mam 16 miesięcznego syna, czy powinnam go przebadać?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Kasia Katarzyna.