Witam wszystkich.
Może zacznę od tego że od 3 lat trenuje boks. Od około 1,5 roku po intensywniejszych treningach mam tzw. przeciążenie kolana(głównie prawe). Rok temu byłem z tym urazem u lekarza ortopedy(prywatnie). Kazał zrobić mi prześwietlenie po którym mówił że kolano mam w 100% zdrowe, poruszał trochę kolanem i powiedział że te bóle mogą być bólami spowodowanymi przeciążeniem stawu kolanowego. Przez około 2 tyg po badaniach stosowałem maść przeciw zapalną, przeciw bólową itp o ile się nie mylę i wszystko było OK, potem przestałem stosować i przez dłuższy czas kolano już nie było aż tak bardzo lub wcale odczuwalne do teraz. Wczoraj wieczorem zauważyłem że oprócz bólu (lekkiego) przeskakuje mi jeszcze w tym kolanie(prawe). Przeskakiwanie występuje tylko podczas prostowania kolana i jeśli miałbym określić miejsce w którym to najbardziej odczuwam po przyłożeniu dłoni do kolana to mniej więcej nad rzepką.
Przeskakiwaniu nie towarzyszy żaden ból prócz tego od przeciążenia. W lewym kolanie też mi przeskakuje w tym samym miejscu jednak znacznie rzadziej. Dodam też że kolano prawe przy mojej pozycji(w boksie) jest bardziej obciążone.
Ból występuje jedynie gdy obciążam to kolano np przy przysiadach lecz jest on lekki.
Nie odczuwam bólu przy chodzeniu, bieganiu a nawet w trakcie treningu(prócz przysiadów), jak już mówiłem ból występuje po treningu. Nie czuje żadnego bólu przy ściskaniu kolana itp. Nigdy nie miałem obrzęków, czy wody w kolanach, nigdy nie czułem blokady w tym stawie
Nie miałem żadnych poważnych urazów kolana nigdy w życiu, prócz przeciążeń.
Zacząłem stosować maść o nazwie Traumeel
Powinienem się martwić stanem tego kolana czy jest to znowu tylko przeciążenie? Co o tym sądzicie? Jakieś rady?