Up cho bác
Up cho bác
Nie ma jak. Boli i tyle, nie ruszam się. :/ Może właśnie powinienem baclofen.
Żeby zacząć chodzić (dałbym radę chyba), bo tak jakbym się bał wstać, ani nie mam dokąd, krótki dzień, Ty mnie rozumiesz.
Aha - z oczami nic szczególnego się przy tym nie dzieje, nie zakraplam nawet, no. Natomiast zmęczenie jest, spore osłabienie. Ale lubię czytać to siedzę. Odliczam minuty do saszetki, która po prostu dziś nie działała. ;/ Rozumiem chyba co mówi Malwinka - jeśli poprawiłbym zachowanie to mogę tu zostać ?