Witam!
Od około 2 tygodni czuję ucisk z prawej strony brzucha, czasem jest zlokalizowany koło wyrostka, innym razem promieniuje aż do wątroby. Najbardziej boli bo długotrwałym chodzeniu. Już kiedyś miałam podobny problem, jakieś 3 lata temu. Trwało tydzień, w końcu samo przeszło, ale teraz trwa to trochę dłużej.
Jakiś miesiąc temu w nocy dopadł mnie około 5 minutowy ból koło wyrostka, był tak silny że myśleliśmy nad wezwaniem pogotowia. Rano w moczu pojawił się niewielki kamyk. Nie wiem czy to może być powiązane?
Ostatnio nie robiłam żadnym badań, jedynie w październiku cytologię i usg u ginekologa, wszystko było ok.
Bardzo proszę o odpowiedź co może być przyczyną tych dolegliwość? Czy szukać przyczyn w nerkach, wątrobie? Może gdzie indziej?
Jeszcze jedna rzecz - w ostatnich dniach jadłam dużo owoców, a po nich mój stolec zawsze robi się żółty, po odstawieniu kolor jest normalny, chociaż nie zawsze uformowany. Mam tak ładnych parę lat. Co może być przyczyna?