Temat: Trąbka słuchowa, zatkanie ucha i słabszy słuch

Witam Wszystkich Cierpiących
Podobnie jak Wy od roku mam okresowo zatkane ucho. Czuję ucisk, szum, buczenie, czasem mam wrażenie, ze woda mi się wlała w ucho. Wtedy odbieram dźwięki jako piski. Moj problem dotyczy prawego ucha.
Byłam już u kilku specjalistów laryng. nawet leżałam w szpitalu bo do zatkanego ucha doszły lekkie zawroty głowy. Podejrzenie to choroba Meniera. W grudniu idę na oddział do Kajetan po ostateczną diagnoze. Myślę,że u was moze być to samo ale nie życze bo tego się nie leczy. Pozdrawiam

Wiem o czym piszesz .Moja koleżanka choruje na chorobę Meniera.
Straciła słuch w ciągu paru godzin .W tej chwili słuch jest tylko w 20% i nosi aparat .
Jeśli mogłabym coś doradzić.
Pilnuj słuchu .Jeśli odniesiesz wrażenie że nie słyszysz dobrze , od razu nawet prywatnie udaj się do laryngologa po skierowanie do komory. W innym wypadku stracisz słuch. Tak było w przypadku mojej koleżanki .Gdyby udała się do komory nie miałaby uszczerbku na słuchu.
Jeśli chodzi o zawroty głowy ... Niestety objaw zawrotów głowy może świadczyć o tej chorobie . W Gdańsku jest lekarz który radzi sobie z tym objawem . Niestety zabieg jest bolesny , ale pomaga.

Jeśli chodzi o mnie . Jest lepiej ,ale... dostałam skierowanie na TK . więc zobaczymy co tam siedzi.

Ja mam gorzej bo w obu uszach, w marcu będą trzy lata nieustannego zatkania. Również po zapaleniu, sterydy nie pomoglyy. Moje życie to porazka odkad tak mam, nie chce mi się żyć, pracowac, kontakty spoleczne sa na poziomie 0, jestem zupełnie innym człowiekiem zakompleksionym ktory boi sie odezwac. To naprawdę tragiczna przypadlosc niech ktos powie jak to wyleczyc mam depresje z tego powodu

Jakby ktoś chciał pogadać o tym problemie, albo wymienić sie doświadczeniami to zostawiam maila
xliamg92@gmail.com

witam,
tak czy tam wasze odpowiedzi i widzę, że nie jestem sam z tym problemem. Objawy ma podobne jak większość z was. Jedna Pani laryngolog powiedziała mi że mój problem tkwi w spuchniętych trąbkach słuchowych. Jak obrzęk się zmniejsza to słuch jest lepszy, a jak puchną to głuchnę. Zacząłem na własną rękę łykać leki ogólnodostępne na alergię. Zauważyłem, że jest lepiej, przynajmniej zaczynam wyraźniej słyszeć. Wydaj mi się że w większości z nas problem jest na tle alergicznym, który został wywołany przez jakieś leki które wcześniej łykaliśmy

ja dostałem metmin + jakiś krem pimfocort- nie wiem , kremu nie biore bo nie mam zapalenia ucha, metmin używam + otrivin i raz ucho się odblokuje , a raz nie . Byłem 3 razy u innego laryngologa, każdy przepisuje co innego , więc wychodzi na to , że nikt nie wie o co chodzi Wgl czytałem o tym metminie i nic nie jest napisane , że używa się go na zatkane ucho .

W sieci można w niezłej cenie znaleźć profesjonalny inhalator Pro Sanity. Warto poczytać na jego temat. To co mogę powiedzieć poza tym co się znajduje w opisach online to fakt, że łatwo i szybko się sprzęt czyści. Akurat jeśli chodzi o inhalatory to higiena jest bardzo ważna, trzeba je po każdym użyciu porządnie oczyścić, a tutaj idzie to wyjątkowo sprawnie.

Jaka to lampa Bioptron. Jakiś konkretny model. Czy po prostu każda lampa Bioptron?

Ja sie boje jakiekolwiek aerozole brać, budherin mi pomógł ale na jeden dzień, pary razy ucho mi się odblokowalo ale na krotko. Potem przestal pomagac i to bylo początki choroby. Mnie to tak denerwuje ze juz nie wiem nawet dalem sobie nos pokroic bo lekarz wmowil ze to może być od przegrody, g..owno prawda, masa komplikacji, zaluje tej operacji a nic nie jest lepiej. Kilka dni temu minely 3 lata z zatkanymi uszami, trace nadzieję. Nikt mnie nie rozumie i nie mam sily by cos z tym zrobić. Moje życie to wegetacja od tego czasu

W lewym uchu odczuwam charakterystyczne CYKANIE. Próbuję "dmuchać uchem". Dziękuję, bo doczytałam że można tylko trzy razy dziennie. Wcześniej dmuchałam "ile wlezie". Trochę martwię się ciśnieniem w oczach bo mam jaskrę. Myślę, że to chyba nie zaszkodzi zbytnio moim oczom.

A jaki jest czas powrotu do zdrowia po tym zabiegu?
Pozdrawiam

Napisal Nie zarejestrowany

Dzien dobry,

jest to Problem ktory leczony jest od 2009
operacyjnie w Bielefeld lub w Hannover
tzw. Bielefelder Ballonkatheter minimalna
operacja.

Ja zmagałem się z zatkanym kanałem słuchowym 8 m-cy. Niestety główny problem tkwi w niedouczonych lekarzach.
Zlecają setki badań tymponografy cuda niewidy a poprawy brak, drogie kropelki wmawianie alergii wymyślanie różnych chorób byle nie okazać swojej niewiedzy. Po zawiedzeniu się na młodych "zdolnych" postanowiłem szukać lekarza starego który pomięta jeszcze medycynę z przed ery musisz kupić bo nic z tego.Znalazłem - lekarz ok 80 tki życzliwy i rzeczowy. Po zaglądnięciu do ucha powiedział mi wszystko to samo bez innych badań co poprzedni (błona wciągnięta bez refleksu, chyba blada(już nie pamiętam)Zalecił na recepcie Polcoltoron 4mg tabletki rozkruszyć w moździerzy przedzielić na pół i wciągać mocno do jednej i drugiej dziurki rano i po południu max do 16 . I tak przez 3 tygodnie (regularnie) po kuracji uczucie zatkania minęło ale były jeszcze delikatne trzaski przy połykaniu po 2 m-cach poszedłem na kontrolę - błona nie była już wciągnięta i pojawił się refleks. Powiedział jeszcze że jeżeli by po tym nie przeszło to stosuje się od wiosny szczepionkę z żywych wirusów.

Napisal ziben47

Ja zmagałem się z zatkanym kanałem słuchowym 8 m-cy. Niestety główny problem tkwi w niedouczonych lekarzach.
Zlecają setki badań tymponografy cuda niewidy a poprawy brak, drogie kropelki wmawianie alergii wymyślanie różnych chorób byle nie okazać swojej niewiedzy. Po zawiedzeniu się na młodych "zdolnych" postanowiłem szukać lekarza starego który pomięta jeszcze medycynę z przed ery musisz kupić bo nic z tego.Znalazłem - lekarz ok 80 tki życzliwy i rzeczowy. Po zaglądnięciu do ucha powiedział mi wszystko to samo bez innych badań co poprzedni (błona wciągnięta bez refleksu, chyba blada(już nie pamiętam)Zalecił na recepcie Polcoltoron 4mg tabletki rozkruszyć w moździerzy przedzielić na pół i wciągać mocno do jednej i drugiej dziurki rano i po południu max do 16 . I tak przez 3 tygodnie (regularnie) po kuracji uczucie zatkania minęło ale były jeszcze delikatne trzaski przy połykaniu po 2 m-cach poszedłem na kontrolę - błona nie była już wciągnięta i pojawił się refleks. Powiedział jeszcze że jeżeli by po tym nie przeszło to stosuje się od wiosny szczepionkę z żywych wirusów.

ps tabletki brałem 2 jedną rano (rozkruszoną i przedzieloną na pół połowa do jednej dziurki połowa do drugiej) drugą po południu

Napisal ziben47

ps tabletki brałem 2 jedną rano (rozkruszoną i przedzieloną na pół połowa do jednej dziurki połowa do drugiej) drugą po południu

Mam ten sam problem. Już nie wytrzumyje, czuje się okropnie w środku a nikt mi nie wierzy bo na zewnatrz nic nie widać! Czy mogę wiedzieć co to byl za lekarz? I gdzie on przyjmuje? Byłabym bardzo wdzięczna

Napisal ziben47

ps tabletki brałem 2 jedną rano (rozkruszoną i przedzieloną na pół połowa do jednej dziurki połowa do drugiej) drugą po południu

I odetkało Ci całkiem? Pomogło?

Nie wierze w to co pisze ale pomoglo mi odstawienie tabletek antykoncepcyjnych jeszcze miesiac temu 90% czasu mialam zatkane uszy teraz 95% czasu mam je odetkane to cud

A jak ktos nie bierze tabletek? Pomozcie bo wysiadam psychicznie

Antykoncepcja, napisz proszę jakie to byly tabletki, sprawdzę sklad i jakie mialas objawy ile czasu?

Napisal Nie zarejestrowany

Antykoncepcja, napisz proszę jakie to byly tabletki, sprawdzę sklad i jakie mialas objawy ile czasu?

W lutym 2017 roku zaczęłam brać Vibin mini i pamiętam ze już w maju/czerwcu narzekałam na zatykające się uszy. Vibin brałam do listopada i zmieniłam na Axia Conti, które brałam do marca 2018. Od marca brałam Daylette i w lipcu przestałam brać. Zmiany tabletek wynikały ze spadku libido ale przy okazji z uszami też nic się nie zmieniało. W maju 2018 zauważyłam, że w 4 dniowej przerwie między opakowaniami uszy jakoś rzadziej i znośniej mi się zatykają. Postanowiłam zaprzestać brania jak tylko skończę wszystkie opakowania gdyż w czerwcu miałam jeszcze umówione wizyty ze specjalistami od uszu i chciałam sprawdzić czy coś wykryją kiedy nadal biorę tabletki. Nie wykryli nic. W lipcu się poddałam i rzuciłam tabletki. Już w pierwszym tygodniu zobaczyłam ogromną poprawę. Uszy teraz czyszczę ampułkami i aerozolami z apteki, nie patyczkami.

Jak wyglądały objawy u mnie?
Kiedy leżałam lub głowę miałam poniżej pasa (np. podczas schylania) uszy się odtykały jednak kiedy wstawałam lub się prostowałam znowu automatycznie się zatykały. Podczas oddychania nosem swój głos słyszałam 100 razy głośniej a kiedy ktoś mówił w tym samym czasie co ja to nie było szans żeby go usłyszeć bo w głowie słyszałam tylko siebie. Prezentacja na uczelni? Koszmar. Rozmowa o prace? Koszmar. Praca z ludźmi? Koszmar.

Skąd pomysł, że to mogą być tabletki?
Zaczęło mi to na tyle utrudniać życie, że zaczerpnęłam porady wujka google i natknęłam się na "Zespół ziejącej trąbki słuchowej" - objawy brzmiały identycznie jak moje (nie będę się rozpisywać co to, pewnie nawet wiecie jeśli ktoś już szperał na ten temat w internecie) na anglojęzycznej stronie przeczytałam, że rozwój tej choroby może być m.in. przyczyną utraty wagi, chorób reumatycznych i zbyt wysokiej dawki leków antykoncepcyjnych i jakieś jeszcze inne przypadki. Poszłam tym tropem i eureka! Mam nadzieję, że kiedy mój organizm oczyści się całkowicie z tabletek to problem zniknie. Teraz zdarza się ze ucho mi się zatka ale jeśli już to max 2 razy na dzień i pomaga schylenie się na chwilę i potem przechodzi.

Pamiętam, jak mnie bolało ucho i wieczorem jechałam do apteki po krople starazolin. Myślę, że bez nich nie przespałabym ani pięciu minut w nocy. To naprawdę mało przyjemny ból, który nie pozwala ci się na niczym skupić.

Oj zdecydowanie się podpisuję pod tym stwierdzeniem. Fonix uratował nasze wakacje nad morzem, kiedy naprawdę przewiało mi uszy i trzeba było szukać pomocy. Mogę śmiało polecić innym.

Nie z tąreklama, tu są ludzie cierpiący a nie jakieś wna na e polecacie

Napisal ziben47

Ja zmagałem się z zatkanym kanałem słuchowym 8 m-cy. Niestety główny problem tkwi w niedouczonych lekarzach.
Zlecają setki badań tymponografy cuda niewidy a poprawy brak, drogie kropelki wmawianie alergii wymyślanie różnych chorób byle nie okazać swojej niewiedzy. Po zawiedzeniu się na młodych "zdolnych" postanowiłem szukać lekarza starego który pomięta jeszcze medycynę z przed ery musisz kupić bo nic z tego.Znalazłem - lekarz ok 80 tki życzliwy i rzeczowy. Po zaglądnięciu do ucha powiedział mi wszystko to samo bez innych badań co poprzedni (błona wciągnięta bez refleksu, chyba blada(już nie pamiętam)Zalecił na recepcie Polcoltoron 4mg tabletki rozkruszyć w moździerzy przedzielić na pół i wciągać mocno do jednej i drugiej dziurki rano i po południu max do 16 . I tak przez 3 tygodnie (regularnie) po kuracji uczucie zatkania minęło ale były jeszcze delikatne trzaski przy połykaniu po 2 m-cach poszedłem na kontrolę - błona nie była już wciągnięta i pojawił się refleks. Powiedział jeszcze że jeżeli by po tym nie przeszło to stosuje się od wiosny szczepionkę z żywych wirusów.

Podaj nazwisko tego lekarza, pomóż

Przyznam, że i ja nie czekałam na cuda, tylko stosowałam fonix. Do lekarza dostałam się prywatnie i wierzcie mi, że nie było to następnego dnia. Całe szczęście nie skończyło się na antybiotyku i rocznej diagnozie. Myślę, że w porę zahamowałam pierwsze objawy.

Napisal Nie zarejestrowany

Przyznam, że i ja nie czekałam na cuda, tylko stosowałam fonix. Do lekarza dostałam się prywatnie i wierzcie mi, że nie było to następnego dnia. Całe szczęście nie skończyło się na antybiotyku i rocznej diagnozie. Myślę, że w porę zahamowałam pierwsze objawy.

Zjebie trąbka słuchowa to nie kanał słuchowy

Polecam mimo wszystko wykonać osobne badanie na słuch - być może to nie tylko kwestia zatkanych uszu ale ogólnych problemów. Mogę polecić Audiocentrum.com gdzie kompleksowo zrobią badania.

Na mózg sobie zrób badania naciągaczu

Napisal Nie zarejestrowany

Na mózg sobie zrób badania naciągaczu

Strasznie niski poziom osiągają pewne osobniki na tym forum ..

U mnie wszystko było przyczyną nadmiaru woskowiny. Pomogła wizyta u laryngologa. Oczywiście do najprzyjemniejszych nie należała ale nie było wyjścia. Teraz, nauczona doświadczeniem uszy czyszczę Fonixem a nie patyczkami.

Właśnie kupiłam ten sparay do ucha, doszłam do wniosku, że to może być najlepsze rozwiązanie. Podczas długiego weekendu trudno dostać się do lekarza. A nie mam zamiaru cierpieć w nocy bólu.