Witam. Od dłuższego czasu, ponad miesiąca, mam problem związany ze zgrubieniem w postaci guzka o średnicy około 0,5 cm po wewnętrznej stronie dolnej wargi. Zmiana nie daje żadnych objawów w postaci bólu czy innych dolegliwości, ale jednak sama jej obecność jest irytująca. Byłem z tym u lekarza rodzinnego, ale nie wiedział, co to jest, zapisał sachol do smarowania i dał skierowanie do laryngologa. Stosowanie maści nie dało żadnych efektów. Problem w tym, że wizyta u laryngologa w ramach umowy z NFZ jest już praktycznie niemożliwa w tym roku, a wizytę prywatną wolałbym odpuścić, jeśli nie jest naprawdę konieczna. Kto wie, ile by mnie to kosztowało, gdyby lekarz przeprowadził zabieg usunięcia zmiany. Szukałem więc na własną rękę, co to może być i po opisach oraz zdjęciach jestem prawie na 100% pewien, że to torbiel błony śluzowej, czy tam gruczołu ślinowego, mimi że nie przypominam sobie żadnego urazu np. na skutek przygryzienia w tym miejscu, tylko pamięć do takich drobiazgów bywa zawodna. W związku z tym mam pytanie. Czy taką torbiel mogę przebić wysterylizowaną igłą, a następnie wycisnąć zawartość? Jakie byłyby tego konsekwencje? Czy pozwoli to pozbyć się problemu?