Od kilku dni zaobserwowałam u siebie dziwne zachowanie.
Mianowicie jest to ściskanie gardła, tak jakby wstrzymywanie powietrza w gardle na dosłownie ułamek sekundy ale dosyć często. Robię to nieumyślnie ale świadomie. Ciężko jest to powstrzymać.
Domyślam się, że to prawdopodobnie przez ostatnie bardzo stresujące sytuacje.
Mam 24 lata a moje życie przez ostatnie 2 lata było na bardzo szybkich obrotach. Teraz, kiedy mam już poważne egzaminy za sobą i została tylko praca powinnam poczuć ulgę, ale zaczęło dziać się coś co wyżej opisałam.
Czy to są objawy na tle nerwowym? Nie wiem co o tym myśleć. Proszę o porady.