Witam,
dzisiaj miałem robione testy alergolog iczne (zestaw podstawowy) co mnie bardzo zdziwiło pielęgniarka nie ubrała rękawiczek do nakłuwania a niektóre nakłucia były na tyle głębokie, że minimalna ilość krwi była widoczna na skórze, po odczekaniu 15 minut pielęgniarka ponownie bez rękawiczek i prawdopodobnie bez mycia rąk sprawdzała opuszkami palców wielkość odczynu uczuleniowego w miejscach nakłucia po czym długopisem którym wcześniej innym pacjentom zakreślała okręgi zakreśliła je u mnie, czy takie zachowanie jest normalne? czy jest możliwość zarażenia się np HIV lub HCV przez takie nakłucia robione specjalną blaszka do testów alergolog icznych? czy może moje obawy są niepotrzebne? i jestem za bardzo przewrażliwiony?