Witam mojej dziewczynie spoźnil sie okres o 10 dni. Pierwszego dnia byl bardzo obfity a pozniej slabszy ale trwał tyle ile powinien czyli 6 dni. Tydzien po nim zrobila test ktory wyszedl pozytywny. Po tygodniu powtórzyła test który tym razem wyszedl negatywny. Co mam o tym myslec czy jest ryzyko ciaży czy pierwszy test byl poprostu jakis wadliwy? Prosze o szybką i rzeczową odpowiedz