Witam.
Mam wadę -4,25 bez astygmatyzmu. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że patrząc na źródła światła widzę wokół nich tęczową poświatę, a rano (do 30 minut po wstaniu) oraz wieczorem widzę jak przez mgłę.
Byłam u okulisty miesiąc temu - powiedział, że wszystko jest w porządku, ale jedyne badania jakie przeprowadził (oprócz dobrania szkieł) to pomiar ciśnienienia (które było w normie).
Gdybym mogła poszłabym do innego okulisty, najlepiej prywatnie, ale nie jestem pełnoletnia i decyduje o tym moja mama, która uważa, że skoro okulista powiedział, że jest dobrze, to znaczy że jest dobrze.
Boję się, co mam robić?