Witam, po nierównej walce z ciągłym zapaleniem kieszonek przy "ósemkach" postanowiłem kupic szczoteczke elektryczną. Kiedys miałem taką zwykłą elektryczną i rzeczywiście wtedy te zapalenia były mniej dokuczliwe. Niestety tamta szczotka sie posypała i wróciłem do starodawnej, manualnej szczoteczki. Wynik jest taki że koło lewej ósemki zrobił sie straszny syf i zęba usunięto. Wyczytałem że na takie dolegliwości skuteczna jest szczoteczka soniczna, i taką postanowiłem kupić. W necie znalazłem kilka pozycji ale nie bardzo sie na tym znam. Wyczytałem że z lepszych brać phillipsa sonicare, taki phillips kosztuje ok 150zł i do tego trzeba kupić końcówki. Znalałem też szczoteczkę soniczną firmy AEG za 70zł z końcówkami. Czy rzeczywiście warto jest zapłacić jeszcze raz tyle za phillipsa czy przy tej półce cenowej z jakością będzie tak samo i lepiej wziąć AEG? Który model wybrać żeby nie wypłukać sie z kasy, w sumie to dobrze jakbym na końcówki nie wydał drugie tyle. Poleci ktoś, cos?