prosze o szybka odpowiedz poniewaz sie martwie o tate. zdarza sie ze kiedy sie zdenerwuje zaczyna go cos szarpac tak jakby w sercu lapie sie reka, dusi sie, raz stracil przytomnosc. pozniej lezy na lozku nie ma sily usiasc nawet. zdarzylo sie juz tak pare razy. wszystko jest na tle nerwowym tak mysle a on sam powiedzial ze ma cos w stylu waskich tetnic i ze kiedy sie denerwuje to przez wysokie cisnienie krew nie moze przeplynac i dlatego tak sie dzieje. dzisiaj tez tak sie zdarzylo i dluzej juz nie wytrzymam. chcialem dzwonic na pogotowie ale tata mowil zeby nie dzwonic. pomozcie prosze